3

26 2 0
                                    

Kiedy ich zobaczyłam , zamarłam. Wszystkich się spodziewałam ale nie ich...
-----------------------------------------------------------

Zaczęłam się wrycie gapić w pofarbowanego blondyna. Nie mogłam oderwać wzroku od niego.
Nie , to musi być pomyłka, jakiś dziwny sen. To nie możliwe żebym od dziś mieszkała z tym sławnym Leondre Devries'em który może mieć setki dziewczyn. Boże powoli stracę zmysły. Muszę się ogarnąć. Nie chce żeby codziennie patrzył na mnie jak na jakąś nie dojrzałą faneczke. Kurwa jestem w czarnej dupie. Nawet nie wiecie jak mnie korci żeby żucić mu się na te jego małą szyjkę i powiedzieć mu jak bardzo go kocham. Wowowo Weronika spokój musisz zachowywać się normalnie. Z transu wzbudził mnie mój braciszek machając mi swoją brudną w nutelli łapką. Cholerka ale skąd on ją wziął.

Weronika! Czy ty żyjesz?- powiedział mój brat

Takk..tak mi się zdaje- odpowiedziałam nadal patrząc się na blondyna

Wiem że jestem aż tak pociągający ale trochę mi już nie zręcznie jak tak się cały czas na mnie patrzysz. A przy okazji jestem Leondre ale wolę jak znajomi mówią mi Leo- odezwał się wkońcu Devries

Po pierwsze nie jesteś pociągający *śmiech*, Po drugie poprostu mi się coś przypomniało i się zagapiłam *ah te kłamstewka*, a Po trzecie jestem Weronika i miło mi cię poznać. -odpowiedziałam

Oczywiście że jestem pociągający i kiedyś przyznasz mi rację ale narazie musisz chyba zobaczyć swój nowy pokój- powiedział Leo

Okey niech Ci już będzie- odpowiedziałam

Kiedy chciałam chwycić już za moje bagaże, on je mi zabrał i z uśmiechem powiedział że je weźmie cały czas na mnie patrząc i nie odrywając ode mnie wzroku uderzył się o szafkę w przedpokoju *śmiech*
Ja jak zwykle spaliłam buraka.
-Widzę te rumieńce, księżniczko- powiedział nagle 
-Czemu księżniczko?-zapytałam zaciekawiona 
-Bo wszystkie piękne i mądre damy powinny mieć to cudne miano- odpowiedział wchodząc jednocześnie na schody i iść ku górze
-Uważasz że jestem mądra,tak?- zapytałam
-Gdybym tak nie uważał to nie powiedział bym tego- odpowiedział na kolejne pytanie ode mnie
 
Dalej szliśmy w ciszy. Przed drzwiami do pokoju *zgaduje mojego* , powiedział:
-Myślę że powinnaś wejść pierwsza- powiedział
-Okey- odpowiedziałam
Gdy weszłam zaparło mi wdech w piersiach. Już chyba nic mnie nie zaskoczy dzisiejszego dnia.

A za drzwiami w głębi pokoju zobaczyłam jeszcze śliczną toaletę i tylko moją

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A za drzwiami w głębi pokoju zobaczyłam jeszcze śliczną toaletę i tylko moją.

A za drzwiami w głębi pokoju zobaczyłam jeszcze śliczną toaletę i tylko moją

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To chyba jakiś sen... Nie to że będę mieszkać pod jednym dachem z moim odwiecznym idolem to do tego mam tak wypasiony pokój że o ja nie mogę.
Zdecydowanie najlepszy dzień mojego życia!!

-Nie wiem czy Ci się spodoba, ale staraliś.. - i tu urwał
  
Żuciłam się mu na szyję i nie dałam już mu dokończyć 
-No więc uznam to za tak *zaczął się słodko śmiać*

Boże Weronika nie mów cały czas słodki on może mieć tysiące a ty od dawna nikogo nie miałaś. Muszę wybić go sobie z głowy.
Pochwili usłyszeliśmy wołanie na kolacje i odrazu od siebie odskoczyliśmy.
Ee, to może już idźmy - powiedziałam lekko się Jakająć 
Tak , to dobry pomysł- odpowiedział 
 
*Skip Time*

Podczas kolacji zapoznałam się z tilly która chyba polubiła mojego brata. Lepiej poznałam panią Wiktorie i samego Leo. Cały czas wszyscy żartowali i się śmiali. Była bardzo miła jakby lekko rodzinna atmosfera. Bardzo mi się tu podoba i cieszę się że się przeprowadziliśmy. Natomiast po kolacji udałam się z Leo na górę pogadaliśmy jeszcze trochę niego w pokoju.
- Ja już chyba pójdę bo mamy jutro zwiedzać i poznawać okolice więc muszę się wyspać,  to.. do zobaczenia. -Powiedziałam i już zaczęłam wychodzić
-Do zobazenia, śpij dobrze- odpowiedział

Kiedy już byłam w pokoju poszłam do łazienki wziąść prysznic i położyłam się spać. Bardzo ciekawy dzień pomyślałam i po kilku minutach zasnęłam.
************************************
Hej dziś nie miało być rozdziału ale moja kochana przyjaciółka mnie namówiła , więc ten rozdział dedykuję jej @always_true347.
Życzę wam kochani udanego dyngusa jutro🌊 i dziękuję wszystkim osobą które czytają tę książkę, jest was coraz więcej i jest mi z tego powodu bardzo miło. Polecam też posłuchać tam na górze 🔝 fajnej piosenki Artura Sikorskiego z płyty okrąg💕 A i zapomniała bym że jutro będą prawdopodobnie 2 rozdziały. Takie podziękowanie za to że czytacie moje małe dzieło. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Autorka❤

Życie ma dużo niespodzianek || L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz