Tris
Obudziłam się kilka minut temu, ale wciąż leżę w łóżku, nie otwierając oczu. Chociaż spałam bardzo długo, bo wcześnie zasnęłam, wciąż czuję się zmęczona, tak jakbym spała zaledwie godzinę.
Dzisiejszy dzień jest ważny. To ostatni dzień nowicjatu, egzamin dla nowych, po którym będziemy musieli ustalić ranking. Mam nadzieję, że Teddy'emu się powiedzie, żeby nikt nie miał wątpliwości, dlaczego zajął takie wysokie miejsce. Chociaż zawsze widziałam w nim przede wszystkim Erudytę, myślę, że dobrze postąpił wybierając Nieustraszoność. Nigdy nie wykazywał przywiązania do tej frakcji, nawet Christina to przyznała. Jednak widzę teraz jak się zmienił podczas nowicjatu, nabrał mięśni i stał się bardziej Nieustraszony niż kiedykolwiek. Przypomina mi młodego Tobiasa, są do siebie bardzo podobni.
Drzwi do sypialni otwierają się, słychać lekki hałas i ciche przekleństwo Tobiasa. Wchodzi do pokoju z tacą i zauważa mnie.
- O, już nie śpisz - mówi i podchodzi bliżej. - Mam dla ciebie śniadanie.
Siadam na łóżku i biorę od niego tacę. Widzę jajecznicę, kilka kromek chleba, kawę, szklankę soku pomarańczowego i dwie czekoladowe babeczki.
- Sam je przygotowałeś? - Żartuję, doskonale wiedząc jaka jest prawda.
- Oczywiście - odpowiada, udając oburzonego faktem, że mogę w niego wątpić.
- Sam poszedłeś do stołówki i zgarnąłeś jedzenie - dodaję, bardziej precyzyjnie.
- Starałem się - wzrusza ramionami i posyła mi nieśmiały uśmiech. Odwzajemniam go i zabieram się za jedzenie.
- Dziękuję.
Czasami naprawdę nie potrafię go zrozumieć.
Jednego dnia jest dla mnie opryskliwy i doprowadza mnie do płaczu, co nie jest łatwe. Nie jestem przecież szczególnie wrażliwa i od zawsze staram się wyhodować grubą skórę, żeby nic nie mogło mnie zranić. Wszystko się zmienia, jeśli chodzi o Tobiasa. On jest w stanie mnie tak zranić.
Innego dnia jest naprawdę kochany i stara się, żeby mój dzień był jak najlepszy. Nie wiem skąd bierze się ta podwójna osobowość, nawet rozmawiałam o tym z Christiną, ale ona tylko powiedziała coś o kryzysie wieku średniego. Tobias jest jeszcze na niego za młody.
- Poczęstuj się babeczką - mówię, zauważając jak na nią patrzy tęsknym wzrokiem. Tobias uwielbia wszystko, co czekoladowe, pod tym względem nigdy się nie zmieni.
- To dla ciebie - protestuje.
- Wystarczy mi jedna. No już, widzę przecież jak ją pożerasz wzrokiem. Teraz możesz użyć ust - uśmiecham się.
Jemy w milczeniu. Kiedy kończę, odstawiam tacę na stolik nocny i przypatruję się Tobiasowi, który wyraźnie chce coś powiedzieć, ale zastanawia się jak ma zacząć.
- Chciałem cię przeprosić - odzywa się w końcu. Marszczę brwi. - Wiem, że jestem dla ciebie okropny i jest mi z tego powodu przykro, bo nie miałem zamiaru wyładowywać na tobie swoich frustracji. Po prostu... czuję się taki bezużyteczny.
- Bezużyteczny? - Powtarzam ze zdziwieniem. - Dlaczego?
- Ty pracujesz, a ja siedzę w domu jak jakiś darmozjad. Nie chcę być dla ciebie ciężarem. Czuję się już całkowicie zdolny do pracy, więc nie rozumiem dlaczego Matthew mi na to nie pozwala.
- Najwyraźniej ma jakiś powód - próbuję go uspokoić. - Nigdy nie byłbyś dla mnie ciężarem, Tobias, co ty za głupoty wygadujesz. Kocham cię - dodaję i uświadamiam sobie, że to stuprocentowa prawda. Kocham go, niezależnie od tego, co by zrobił i jak źle mnie potraktuje.
- Ja też cię kocham - odpowiada i wyraźnie smutnieje. - Będziesz o tym pamiętać? Nawet jeśli mi odbije?
- Oczywiście. Jesteś moją Czwórką - zmieniam pozycję tak, żeby sięgnąć do jego ust. Tobias bez najmniejszego trudu unosi mnie tak, że siadam na jego udach i oplatam go nogami. Całujemy się powoli, ale namiętnie. W takich chwilach wiem, że jesteśmy jednością i nic nie jest w stanie nas rozdzielić, nawet głupie kłótnie.
- A ty moją Szóstką - odpowiada z uśmiechem Tobias. Wpatruję się w jego roześmiane oczy, a potem w usta. Nie wytrzymuję i ponownie przyciągam go do siebie, nie mogąc się nacieszyć nacieszyć.
CDN.
CZYTASZ
Seria „ODRZUCONA": Nowa szansa (9)
FanfictionDziewiąta odsłona serii „Odrzucona" (Niezgodna). Przed przeczytaniem zapraszam do zapoznania się z pozostałymi częściami. ___ Staje się to, na co tak bardzo czekali Tris i Teddy - Tobias wybudza się. Jednak to nie koniec problemów, które czekają b...