Rozdział 23

1K 46 0
                                    

-Nie mogę siedzieć i czekać. Nerwy mam w strzępach  -odezwał się nagle Stiles patrząc w okno na pełnie.

-Mogę cię grzmotnąć i ocudzić po wszystkim -odparł Peter wylegiwując się na kanapie.

-Myślicie, że Erika nie żyje ? -zapytał nagle.

-Obawiam się, że tak -odpowiedziałam.

-Mam to gdzieś.

-Dlaczego wybrali bank ? Stado alf ma pewnie podziemną kryjówkę 

-Stiles to nie są czarne charaktery z bonda -skomentowałam.

-Może skarbiec w banku przypomina im wilczą norę -zasugerował nagle.

-Norę ? -powtórzyłam zdziwiona.

-Norę. A ty gdzie niby mieszkasz ? -zapytał chłopak Hale'a

-W sieci jaskiń ukrytych w lesie -rzekł z sarkazmem.

-Serio ? 

-Nie idioto. Mam własne mieszkanie 

-Wracając do tematu. Sądzisz, że w miejscu gdzie się ukryli nie jest byle jakim miejscem ? zapytałam opierając ręce na blacie stołu.

-Bank nie jest przypadkowy i dlaczego czekają na pełnie zamiast zabić ich od razu ? -zastanawiał się na głos.

Jak na to spojrzeć to rzeczywiście...

-Bo to bardziej poetyckie ? -powiedział Peter z lekkim rozbawieniem.

-Przeczekali już trzy pełnie...O cholera -wyrwało mi się nagle.

-Co jest ? -zapytał mnie Stiles.

Jeśli ściany banku są zrobione z tego co ja myślę....to chłopaki mają kłopoty

Od razu rzuciłam się na plany budynku i szukałam nazwy z czego jest zrobiona ściana banku.

-Emma powiedz o co chodzi -chłopak podszedł do mnie tak samo Peter.

-Poszukajcie z czego zrobiona jest ściana. Obawiam się, że chłopaki mają kłopoty -wyznałam wciąż szukając tego cholernego planu.

Zaczęli razem ze mną szukać, ale nigdzie nie mogłam znaleźć.

-Tu coś jest -Stiles wyjął plik kartek a w niej napis.

-Hekatolit -przeczytałam 

-Brzmi okropnie -skomentował Stiles.

-Stiles natychmiast do nich dzwoń -rzekłam do niego a ten posłał mi zdezorientowany i zdziwiony wyraz twarzy.

-Dlaczego ? -zapytał, ale wyjął komórkę z kieszeni.

-Boyd i Erika nie pozabijają siebie tylko Dereka i Scotta -odpowiedział za mnie Peter.

Stiles wykonał telefon i po drugim sygnale odebrał.

-Stiles wybrałeś kiepski moment 

-Scott musicie uciekać teraz! -krzyknęłam niemal do słuchawki -Ściany skarbca są zrobione z Hekatolitu to ono rozprasza światło księżyca.

-Co to znaczy ? -zapytał McCall

-Kamień blokuje światło, nie widzieli pełni od miesięcy wyjaśnił Stiles.

-Rzymianie głodzili lwy przed walką z gladiatorami. Deukalion blokował trzy kolejne przemiany by zmniejszyć ich tolerancję -dodał Peter.

-Będą silniejsi i bardziej dzicy będą jak wygłodniałe lwy a wy znaleźliście się w koloseum -powiedziałam do słuchawki.

Nastoletni wilkołak - ᴛᴇᴇɴ ᴡᴏʟꜰOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz