Bitch,I flex Rick Ross

328 20 0
                                    

   Ashly pov.
Dzisiejszy dzień zaczął się jak zwykle...
Moja mama wyjechała w delegację,więc zostałam sama (tata nas zostawił kiedy miałam 8 lat).
Jest 7:20...na 8 mam szkołę...
Mam nadzieję,że zdążę...
  Lil pov.
Już 7:20?!!
Kuźwa,nawet nie zdążyłem zapalić!!
Jak ten czas mija...na 8 mam szkołę...
Za co??Może przynajmniej jakieś ładne laski się znajdą...kto wie?
40 minut później*
Ashly pov.
Cholera jasna!!
Znowu się spóźniłam!!Muszę sobie kupić nowy budzik...
Na moje nieszczęście znowu na kogoś wpadłam...tym razem był to jakiś chłopak z dredami...
Muszę przyznać,że jest bardzo przystojny i ten jego boski uśmiech...
"Uspokój się,on nie jest taki przystojny!"
Lil pov.
Idąc na lekcje jakaś blondynka na mnie wpadła...nie powiem,żeby mi to przeszkadzało,bo nie potrafię kłamać...
Każda w końcu na mnie leci,skoro jestem sławny...
Gdy ją zobaczyłem poczułem silne ukłucie w sercu (nigdy nie czułem niczego podobnego)...
Zawsze kierowała mną zasada "Zbajeruj dziewczynę i porzuć"
Jak ją zobaczyłem to już wiedziałem,że z nią tak nie będzie...
Chyba coś do niej czuje,ale nie mam pojęcia co to jest...
Po lekcjach*
Lil pov.
Postanowiłem do niej podejść jak zobaczyłem,że kieruje się w stronę szatni...może zapytam się jej o numer?
"Kuźwa,uspokój się Pump!!To dziewczyny mają za tobą latać,nie ty za nimi"
Nie mam pojęcia co ta dziewczyna ze mną robi...
Ashly pov.
Szłam sobie spokojnie do szatni,gdy czuje na sobie kogoś spojrzenie...
Popatrzyłam się do tyłu i znowu widzę tego samego gościa z dredami...
"Szpieguje mnie czy coś,że tak za mną łazi?"
Nagle łapie mnie za ramię i odciąga na bok:
-Hej,piękna
-Hej-odpowiadam
-Pamiętasz mnie?-pyta
-Może tak,może nie...-odpowiadam
-Nie żartuj sobie...-mówi,wyglądając na zezłoszczonego
-Czego chcesz?-walę prosto z mostu
-Czy mogłabyś dać mi swój numer?
...

Info
Głosujcie jak spodobała wam się pierwsza część...Każdą część będę wstawiać w środę około 15.

Guy Like HellOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz