Po tym jak spotkałam blondyna poszłam dalej,a następnie weszłam do szkoły w szatni powitał mnie mój przyjaciel Worren muszę przyznać, że zrobiło mi się przykro na samą myśl o tej wiadomości...o której za nie długo będę musiała go powiadomić, ale co życie toczy się dalej... Wchodziłam po schodach i zobaczyłam bruneta który rozmawia z moją wychowawczynią.
O Amelka chyba mi z nieba spadłaś- Powiedziała z szerokim uśmiechem na ustach.
No dzień dobry- Powiedziałam rozkojarzona
Oprowadz nowego kolegę po szkole- powiedziała i odeszła
Dobrze...- Powiedziałam, ale chyba mnie nie usłyszała, bo była za daleko
Okej to od czego zaczynamy?-Powiedział chłopak
Cholera!- Przypomniałam sobie, że wczoraj powiedziałam pani od polskiego, że przyniosę jej wypracowanie
Coś nie, tak?- Jego wzrok zaczął kierować się na moje oczy.
Nie, tylko...dobra chodz za mną- Powiedziałam łapiąc go za ramię i przeciągając przed schody.
Kiedy zaniosłam prace poszliśmy zwiedzić resztę liceum.
-Eh jestem Amelka. Jak coś- On nawet nie zna mojego imienia.
- No,a ja Leo śliczne imię Amelcia- póścił mi oczko.
-Och jakie to urocze- Powiedziałam lekko zażenowana.
-To tutaj?- Wskazał na klasę
-Tak.
I w taki sposób znalezliśmy się na lekcji matematyki.
YOU ARE READING
Szczęście nie nam takiego słowa ?
Fiksi PenggemarTo historia 17-nastolatki o imieniu Tilly nie ma przyjaciół wszyscy których poznawała byli albo fałszywi albo są z internetu, teraz już nie wieży w przyjazń i nienawidzi uśmiechu.W jej życiu pojawi się ktoś kto temu zaprzestanie