Przejęcie Obiektów

463 24 6
                                    

Dokonała tego czego chciała Pani Kanclerz. Przejęła kontrolę nad Angeliką oraz wykasowała jej wspomnienia o jej przyjaciołach, rodzinie. Była teraz jej marionetką w jej rękach. Angelika przyłączyła się do drużyny Army of Nilfgarths i została ich przywódcą. Ich zadaniem polegało na dostarczenie obiektów do legendarnego Ostatniego Miasta -Kontrolowanego przez DRESZCZ.

Dziewczyna zaprzyjaźniła się ze swoją drużyną oczywiście ona i Cole dogryzają sobie na każdym kroku. Jednak oni oboje rzuciliby się za drugą osobę w ogień.

Tego dnia Janson wezwał Angelike do siebie. Stanęła za drzwiami na kartę i zapukała jak na osobę przystało.

-Wejść -zezwolił jej a ona przyłożyła kartę do czytnika a drzwi rozsunęły się przed nią.

-Wzywałeś mnie Janson -odezwała się Angelika.

-Tak. Mam dla ciebie i twojej drużyny pewną misję -zaczął obracając się na krześle przodem do niej i złączył ręce na stole.

-Co to za misja ? -zapytała ciekawa.

-Macie sprawić, aby obiekty tu dojechały bezpiecznie, ale też abyście zlikwidowali wszystkich, którzy będą chcieli ich odbić -odpowiedział Janson patrząc w jej oczy.

-Są aż tacy niebezpieczni, że potrzebujesz akurat naszej pomocy ? 

-Po prostu nie chcę żadnych komplikacji. Poza tym Dr. Ava Paige ma nadzieję, że nie spotka się z jakimiś problemami -odparł.

-Zrozumiałam -ukłoniła się nisko i miała już wychodzić-Za ile mamy być przygotowani ? 

-Za 10 minut macie czekać na resztę ludzi w hangarze. Angeliko -zawołał a ta odwróciła lekko głowę w jego kierunku -Masz ich wyeliminować.

-Dobrze -dziewczyna wyszła z gabinetu  i ruszyła do swojej drużyny, aby poinformować ich o zadaniu jakie mają wykonać.


POV Angelika

Ruszyłam do jedynego miejsca gdzie mogłaby być drużyna. Czyli w sali treningowej. Podeszłam do znanych mi drzwi i obok nich znajdowała się maszyna a w niej trzeba było wpisać poprawny kod. Wpisałam go i weszłam do środka. Pokój był pomalowany na biało jak większość pokoi i znajdowały się w niej różne maszyny do ćwiczenia i różnych innych.

 Pokój był pomalowany na biało jak większość pokoi i znajdowały się w niej różne maszyny do ćwiczenia i różnych innych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Patrzcie nasza Królowa do nas zawitała -powiedział na wstępie Cole.

-Zawrzyj tą swoją gębę -uderzyłam go w ramię a ten zaczął udawać, że go to boli.

-Coś się stało ? -zapytała Valeria 

-Mamy misję do zrobienia -odparłam podchodząc do mojej torby.

-Nareszcie! -krzyknął zadowolony Alex.

-Co to za misja ?-zapytała Marie ignorując zachwyt chłopaka.

"Jestem tylko Obiektem" -Więzień Labiryntu-Lek na śmierćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz