Zapowiada się grubo... Biedzie problem jak nic. Będę walczył z nimi czy będę poprostu patrzał jak się leją. Zdecydowanie chce to pierwsze.
- Tord, czy ja będę uczestniczył w tej wojnie?
Norweg wybuchnął śmiechem.
- TY? Na wojnie? Jak dostaniesz kulkę to pierdolniesz na ziemię i nie wstaniesz.
- GÓWNO PRAWDA!
- Jak histeryzowałeś bo ranka na nodze cię szczypiała? No pomyśl.
Spojrzałem na niego.
- Pfff... To była... Przykrywka!
Wymowny wzrok Torda podsumował naszą rozmowę.
- I tak się wkręcę.
- Ty lepiej mi nie wchodź pod rewolwer. Bo będziesz miał po oczach.
- Już mam.
- Racja... Ale na nie widzisz, a jak wejdziesz pod linię ostrzału, to już ci nie pomogę.
- Ale jak to, skarbie~
- Nie słodz mi tu. Mamy wojnę.
Dalej nie znam odpowiedzi, co ja jestem, kawał mięsa?
- Chce znać powód.
- Nie ma mowy. Nie idziesz i koniec.
- CHCE ZNAĆ POWÓD!
- A CO JAK POMYLISZ MNIE Z NIM?
- TO SIĘ NIE STANIE!
- A JAK NIBY BYŚ MIAŁ PEWNOŚĆ, ŻE NIE STRZELASZ DO MNIE, "KOCHANIE"!?
...
O tym nie pomyślałem.
Cisza była bardzo wymowna. Nagle Patryk wparował przez drzwi cały zdyszany.
- Oddziały są gotowe liderze...
Jedyne co zdołał wysapać.
- Dobrze, wróg jest w bazie więc uważajcie na siebie... A gdzie Paul?
- Z oddziałem b2. Przy prawym skrzydle.
- A więc ty idź do oddziału b1 i pilnuj ich... Potrzebują dowódcy.
Tord puścił oczko i się uśmiechnął. Patryk był szczęśliwy i to bardzo, myślę że marzył o tym od dawna. Być przywódcą oddziału to zaszczyt. Szczególnie dla wojskowego jakim był Patryk. Zasalutował i pobiegł w stronę lewego skrzydła.
- Nie wiadomo, kiedy wróg uderzy ponownie... Więc musimy być czujni, nawet w kiblu.
- Ale mamy monitoring... Prawda?
- Dobry pomysł! Ty to masz łeb!
- Nawet dwa.
Tord cały się zarumienił i wygląda jak dorodny burak. A ja uśmiecham się flirciarsko.
- Musiałeś...
- Mhmmm...
- Um ok. Więc ten... Chodźmy do sali monitoringu. Tam są mikrofony którymi można informować oddziały o położeniu wroga. Wtedy możemy być bardziej pewni naszej przewagi... Chociaż kto wie, może on był tu tak długo że pamięta każdy zakamarek tej bazy... Znowu on jest na plus z przewagą... Cholera.
Podczas rozmyślań Torda, który myśli bardzo głośno, dotarliśmy do monitoringu.
- Teraz... Uruchamiam zasilanie...
YOU ARE READING
TOMTORD/I Wanna Know More About You.../
FanfictionTomTord. Dwa totalne przeciwieństwa przeżywają wspólną przygodę. Jak wyjdą z tego cało? Przekonasz się tutaj. tytuł w budowie ;)