Biegłam przez las. Biegnę i biegnę i biegnę.
O!
Mamy żarcie!
Wreszcie!
Bo ja taka głodna!
Lampart!
Mniam!
Ulubione!
Oprócz pieczonych wróbli Oliwii!Zjadłam. Był smaczny. Wracałam do domu. Weszłam do domu. Poszłam się przespać. Myślałam o nie wiem czym.
Walłam stopą we framugę. Małym palcem. Ale ze mnie sierota. To bolało.Po wizycie u taty Błażeja wiedziałam wszystko. Mam złamany palec.
Karo, ale z ciebie ciota.
Koniec.
CZYTASZ
By Wampire 2
VampireDruga część sagi By Wampire. Powracam z nowym kontem (stare posiada haker) i piszę kolejne losy Karoliny, Oliwii, Błażeja, Maćka, Mateusza, Leny i wielu innych bohaterów. ~Wszystkie związki są nierealne i zmyślone~ ~Ochrona Praw Autorskich~ By Wamp...