Odcinek 315

28 3 0
                                    

Leon siedział w swoim garażu, kiedy nagle drzwi otworzyły się na oścież. Leon skrzywił się wiedząc swoich braci.
Jackson: Leon mordo ty moja jak my cię dawno nie widzieliśmy.
L: Co was tu sprowadza?
Joseph: Zrobiliśmy sobie małe wakacje.
L: W środku roku?
Joshua: Leon daj spokój. Możemy robić sobie wakacje kiedy chcemy. Nie cieszysz się, że nas widzisz braciszku?
Nagle do garażu weszli chłopcy z zespołu.
D: Ja nie mogę 8 Leonów!
Joseph: Kto to?
L: Moi koledzy.
Jonas: Przyjaciele Leona to nasi przyjaciele.
Brod: Kto to jest? Twoje klony?
L: To moi bracia?
D: Masz 7 braci? Ciekawe.
L: Przecież ci o nich mówiłem. Widać jak mnie słuchasz.
D: No tak przykro mi Leon nie słucham cię.
Leon skrzywił się.
Joseph: Czyli jesteście przyjaciółmi Leona?
Fe: Tak mamy z nim nawet zespół.
Wtedy do garażu wpadła Violetta.
Joseph: O hej Violetta.
V: Joseph?! Joshua?! Jonas?! Jackson?! Dobra dalej mi się już nie chce wymieniać. Co wy tu wszyscy robicie?!
Joshua: Mi też miło cię widzieć Violetta. Wpadliśmy do Leona w odwiedziny. Wiesz takie wakacje w Argentynie. Zapowiada się ciekawy sezon.
D: Nie wątpię.
V: Dobra Leon przyszłam ci tylko powiedzieć, że to Priscilla podpaliła kawiarnię mojego taty.
Leon skrzywił się.
Joseph: Pamiętam twojego ojca. Przyjemny staruszek.
Joshua: Z kryzysem wieku średniego.
John: Nadal pamiętam te jego rudą grzywę.
V: No i Priscillę zamknęli.
Joseph: Sami kryminaliści w tej Argentynie. Leon gdzieś ty się sprowadził?
Leon skrzywił się.
L: Ta dzięki za informacje.
V: Dobra to ja już pójdę. Cześć.
Bracia Leona: Pa Violetta.
Leon skrzywił się.
Brod: Dobra Leon my już pójdziemy, bo i tak próby dzisiaj nie zrobimy.
L: Ok.
D: No to pa Leony.
Chłopcy wyszli z garażu.
Jack: Z kim ty się zadajesz Leon?
L: Sam się zastanawiam.

Violetta 11 Sport ChallengeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz