Wprowadzenie

25 4 1
                                    

Mike
16 - sto letni * z pozoru * spokojny i nikomu nie szkodliwy chłopak. Jego ojciec popadł w alkoholizm, matka uciekła zagranice z innym facetem. Nadal obwinia się za upadek swojej rodziny, którą podziwiał jako dziecko. Pragnie jedynie wiecznego spokoju, ciszy i zrozumienia

Wendy
15 - sto letnia buntowniczka. Zmieniło ją społeczeństwo i przybrany ojciec. Po rozwodzie rodziców dziewczyny, zapałała wielką nienawiścią do ludzi i całego świata. Próbując ukryć swoją wewnętrzną delikatność kryje się za obliczem zimnej i wkurzającej suki.

Mike:
Kolejny wiosenny poranek w szkole pełnej skurwieli. Nie pozostało mi nic innego, tylko siedzieć i gapić się na uśmiechnięte, zadowolone z życia istoty. Nigdy nie zaznałem miłości i akceptacji ze strony ludzi, dlatego nie potrafię ich tym obdarować. Z drugiego punktu widzenia oni nawet nie próbują ze soba nawiązać jakiegokolwiek kontaktu, tylko siedzą wpatrzeni w te jebane ekrany telefonów. Mi tam do szczęścia potrzebna jest tylko MP3, którą zawsze mam przy sobie.

Wendy:
Ah, nie ma to jak wdychać powietrze jebiące gnojem i przy okazji siedzieć w obleśnym miejscu zwanym " stołówką " i patrzeć się na tak samo obleśne mordy innych ludzi, po prostu czysta poezja. Chwilunia, powiedziałam " poezja " ?, miałam na myśli " najwieksza chujnia jaka kiedykolwiek widziałam ". W sumie chuj tam z uczniami, gorsi sa ci cali nauczyciele, stare jebane pruchna. Mam teraz szczera ochote wyjsc z tego miejsca i napluć na i tak brudny chodnik.

Nagle przemyślenia dziewczyny przerywa SMS, który dostała od dziewczyny, która stała ok. 2 metry od niej.

- Serio kurwa ? Nie możesz podejść do mnie jak normalny człowiek i zapytac sie mnie co było zadane z fizy ? - zapytała arogancko Wendy
- Po co mam podchodzić, skoro telefon mam na wyciagniecie reki ? - odpowiedziała dziewczyna
- Wiesz co ci powiem ? - krzykneła na cała stołowke zabierajac jej telefon z rak - PIERDOL SIĘ !! - powiedziała rzucajac i rozbijajac telefon o podloge.

Wendy:
Ja już kurwa powili tracę wiarę w społeczeństwo. Dawni nie widziałam tak bezmyślnej osoby jak ta laska, phi. Dobra może poszukam kogoś kto nie jest aż takim cepem jak ona.

Po tych słowach Wendy udała się w stronę Mik'a. Zobaczyła, że siedzi sam i zapewne nie ma przyjaciół.

Mike:
Kurwa mać, czemu ona tu idzie. Pewnie chce ode mnie jakieś pieniadze, lepiej wyjme portfel.

Wendy:
Hm, gość wyglada jak pedał, a wiec zapewne jest spoko, ale włosy to ma chujowe.

- Masz chujowe włosy. - powiedziała dziewczyna bez zadnego wachania.
- Słyszę to dość czesto - odpowiedział sarkastycznie Mike
- Widać, że nie masz przyjaciół.
- Ty raczej też
- Pierdole to wszystko. Zrywasz się ? - spytała pewna siebie dziewczyna
- Czemu nie. - odrzekł zakłopotany młodzieniec

Mike:
Na pierwszy rzut oka Wendy jest straszna dziwka, ale coz, narazie jako jedyna " wyciagnela " do mnie reke. Poza tym nie chcialo mi sie patrzec wciaz na te glupie ryje. Tak czy tak, bedzie sie dzialo.

Wendy:
Ten chlopak chyba sie powoli wciaga w cala akcje. Bedzie mi potrzebny przeciez ktos z prawkiem. Nie mam zamiaru zyc w tym bagnie cale zycie, ale w sumie on nie jest az taki zly. Mam tylko jeden warunek, niech kurwa zmieni fryzure.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 16, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dom jest tam, gdzie jestem z tobąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz