1: To moja wina!

10 0 0
                                    

Tydzień później

Minął tydzień od kiedy Niall nie żyje. T Y D Z I E Ń

Nie umiem się pozbierać. Cały czas płacze i obwiniam się za jego śmierć. Nie umiem się uspokoić. Chłopaki się martwią ciągle bo od tygodnia nie wychodzę z pokoju. Mało jem i mało pije. Z nikim nie rozmawiam. Siedze sama.

Harry codziennie przynosi mi pod drzwi tacke z jedzeniem i piciem. Jest też karteczka gdzie widnieje napis ,,SMACZNEGO".

Harry jest mi najbliższy a nawet z nim nie mam ochoty gadać. Jestem osłabiona. Nie mam na nic siły. Leże na łóżku i nie ruszam się. Już nie mam siły wstać. Usłyszałam że idzie Harry z jedzeniem. Kiedy zszedł na dół chciałam iść po tacke. Ale nie miałam siły wstać. Leżałam i leżałam. Czekałam aż zauważy. Nie miałam innego wyjścia. Po jakimś czasie usłyszałam kroki. To Harry.

-Ami wszystko okey?-spytał

Kiedy nie usłyszał odpowiedzi zaczął walić w drzwi. Po jakimś czasie przypomniał sb że ma klucz jako jedyny do mojego pokoju. Szybko wbiegł z kluczem i otworzył pokój po czym wszedł do środka.

-Ami!- Krzyknął kiedy zobaczył że leże bez ruchu ale z otwartymi oczami.

-Co ty najlepszego zrobiłaś?!- był przerażony. Nie wiedział co ma zrobić.

-Przepraszam -powiedziałam słabym głosem.

Loczek wziął mnie na ręce i zniósł na dół. Zawołał chłopaków.

- Dziewczyno co ty ze sb zrobiłaś?! -zawołali kiedy mnie zobaczyli.

-Dzwonimy po naszego lekarza. -powiedział jeden z nich

《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》《》
Przepraszam że taki krótki.  Następnym razem postaram się napisać dłuższy

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 22, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ONA I ONIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz