20 5 0
                                    

Dzień był pochmurny. Wiatr rozwiewał moje włosy na wszystkie strony. Krople deszczu spływały ciurkiem po moich policzkach. Starałem się robić duże kroki, aby omijać kałuże.

Idąc do nowej szkoły widziałem mnóstwo nieznanych mi twarzy. Jestem pewien, że każdy patrząc się na mnie widzial w moich oczach strach. Po śmierci mojego przyjaciela i zarazem miłości mojego życia kompletnie się załamałem. Każdej nocy wyobrażam sobie jakby wyglądało nasze życie, gdybym go wtedy uratował. Muszę się dowiedzieć kto był sprawcą wypadku.
W każdej osobie, którą mijam na ulicy, widzę jego twarz. Twarz mordercy.

Wchodząc do szkoły od razu zacząłem poszukiwać gabinetu dyrektora, który ma udzielić mi więcej informacji na temat mojej nowej klasy.

Kiedy wszedłem do tego pokoju on juz na mnie czekał z uczniem, który ma mnie oprowadzić po szkole. To był ten sam chłopak, którego już gdzieś widziałem. Bardzo mi przypominał Alexa.
Miał piękne habrowe oczy i bujne brązowe włosy.

Kiedy Thomas oprowadzał mnie po szkole, nie mogłem skupić uwagi na niczym innym tylko na nim. On był za bardzo podobny do niego. Moje serce zaczęła ogarniać pustka, a oczy wypełniać łzami. W pewnym momencie zatrzymałem się i oparłem się o ścianę. Nie mogłem złapać oddechu. Zacząłem się dusić.

Obudziłem się w gabinecie pielęgniarki. Strasznie bolała mnie głowa. Nagle poczułem jak ktoś dotyka mnie po ręce. To nie była pielęgniarka. To był ten chłopak, Thomas. Czułem jego ciepło.
Kiedy próbowałem się podnieść powiedział:
-Nie możesz wstawać! Leż spokojnie, zaraz przyjdzie do ciebie pani i ci pomoże.
On miał coś takiego w sobie, że nie mógłem oderwać od niego oczu. Nie wiem, co to było.

------------------------------------------------------
Pielęgniarka zadzwoniła po moją ciotkę, bo ona mną się opiekuje, ponieważ moja mama pracuje w USA. Brakuje mi jej. Zawsze mnie rozumiała. A ciotka Dolores nigdy nic nie pojmuje. Uważa, że ona ma zawsze rację.
I tak spędziłem mój pierwszy dzień w szkole.

Przepraszam, że taki krótki. Obiecuje, że następny będzie dłuższy :)
Tą opowieść piszę z  xxlicornexxwymieńxuejoi użytkownika

ZAWIESZONE. LovelessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz