*Harry*
Jak codzień wszedłem na mojego bloga, kilka komentarzy i paru nowych obserwujących, nic nowego. Zobaczyłem, że otrzymałem jedną nową wiadomość od @LouisTomlinsonOfficial, otworzyłem ją i zacząłem czytać.
Hej kochanie,
Pewnie zastanawiasz się dlaczego do Ciebie piszę, mam rację? Otóż, chcę Ci pokazać, że życie jednak nie jest takie kolorowe jak Ci się wydaję. Dziś przedstawie Ci jeden z kilku powodów, notkę z mojego pamiętnika. Jesteś pierwszą osobą, której to 'przeczytam' i proszę, żebyś nikomu nie pokazywał, ani nie mówił o tym wszystkim. Zwłaszcza Twoim przyjaciołom.
17 września 2011 r.
To właśnie dziś poszedłem pierwszy raz do liceum. Dlaczego tak późno? Bałem się, że znów będzie tak jak w gimnazjum. Same wyzwiska rzucane w moim kierunku, czasem ktoś mnie bił, a nawet gwałcił, ale Ty to już wiesz, prawda pamiętniczku? Więc byłem w tej szkole i muszę przyznać, na początku nie było aż tak źle jak myślałem. Dokładnie, na początku. Trzy pierwsze lekcje minęły w miarę bezproblemowo, ale wtedy zobaczyłem ich. Zayn Mailk- mój odwieczny wróg, to właśnie on mnie gwałcił i to on zaczął moje piekło, Liam Payne- drugi człowiek, który przyczynił się do tego wszystkiego. Przez niego miałem drugą próbę samobójczą, i ostatni, Harry Styles- chłopak, na którego w gimnazjum rzucały się wszystkie dziewczyny. 100% heteroseksualnego mężczyzny. Moja wielka, nieszczęśliwa miłość za czasów gimnazjum, zranił mnie cholernie mocno. Pierwszy wymieniony chłopak, gdy mnie zobaczył od razu zaczął się ze mnie śmiać i pokazywać palcem w moim kierunku. Wiesz, że kiedyś się przyjaźniliśmy? Chodziliśmy razem to podstawówki, on pierwszy dowiedział się, że jestem gejem i nic do tego nie miał. Dopiero w gimnazjum, gdy poznał dwójkę nowych przyjaciół- Liam'a i Harry'ego- zaczął mnie olewać, a następnie mówił wszystkim, że jestem homoseksualny, śmiał się ze mnie i, po jakimś czasie, zrobił coś, czego nigdy nie zapomne. Pierwszy raz mnie uderzył. Nie tak na żarty. Z pięści, prawy sierpowy.. Tylko dlatego, że jestem innej orientacji! Ale mniejsza z tym, kontynuuję. Podszedł do mnie wraz ze swoimi przyjaciółmi i zaczął mnie bić, bez konkretnego powodu. Okładał mnie pięściami jak nigdy, a oni nawet nie próbowali go powstrzymać. Jedyna reakcja to śmiech ze strony Liam'a i ucieczka- chyba do toalety- ze strony Harry'ego. W końcu Zayn zlitował się nade mną i powiedział, cytuję: 'Zawsze byłeś ofiarą, Lou, a ofiara ofiarą zostanie do końca. Nie spodziewaj się, że w liceum będziesz inaczej traktowany, o nie. Będzie jeszcze gorzej, pedale.', po czym na mnie splunął i się oddalił. Wiedziałem, że mówił prawdę, byłem o tym święcie przekonany, a salwa śmiechów, które słyszałem na korytarzu tylko to potwierdziła. Przez resztę lekcji starałem się nie zwracać na siebie uwagi, siedziałem sam w ostatniej ławce przy ścianie, a na przerwach chodziłem do toalety. Pewnie wiesz co zrobiłem, gdy wróciłem do domu, huh? Znów się ciąłem. Wziąłem żyletke, żeby nie czuć tego okropnego bólu psychicznego. Rany były większe i głębsze niż dotychczas. Teraz moja ręką jest owinięta bandażem, a twarz cała mokra od łez. Czy nie byłoby lepiej i prościej gdybym się zabił..? Tak, myślę, że tak. Poczekam tylko kilka dni i wezmę tabletki nasenne. Gdyby teraz ktoś spytał, jakie jest moje największe marzenie, odpowiedziałbym bez wachania, że śmierć. Jakakolwiek, skok z mostu, potrącenie przez auto, podcięcie sobie żył, połknięcie tabletek, powieszenie.. Mogę wymieniać i wymieniać, ale chcę umrzeć. Tak, pamiętniczku. To moje marzenie.
________
Rozumiesz, Harry?
Twój na zawsze, Louis.
Prześladowanie.. To jeden z tych powodów, prawda, Lou? Dlaczego ja z tym, do cholery jasnej, nic nie zrobiłem?! Nie raz i nie dwa widziałem, jak Zayn bił niskiego chłopca, o brązowych włosach i niebieskich włosach.. Beznadziejna sytuacja, widzieć jak ktoś kogo kochasz nie reaguje na krzywdę, która się tobie dzieje. Muszę to naprawić. Muszę z nim porozmawiać.
************
Hej! :3
Więc naszedł mnie pomysł na opowiadanie i oto one.. Od razu mówię, że nie jestem pewna co ile rozdziały będą się pojawiać. Na pewno raz w tygodniu. I zapewniam, że będą coraz dłuższe (:
Jutro zakończenie szkoły.. aww. jaram się! :D
Enjoy. xx