Rozdział 9

256 22 51
                                    

Thomas POV

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Thomas POV

Oddycham z ulgą, kiedy wychodzę z domu. Nienawidzę kiedy rodzice zadają mi zbyt wiele pytań.

Gdzie wychodzisz? Masz randkę? Kiedy poznamy twoją dziewczynę...? Chyba nigdy... bo mam chłopaka.

Zawsze czułem się inny niż wszyscy. Nie jest mi łatwo nawiązywać kontakty, nie jestem taki śmiały i odważny jak moja rodzina. Jestem raczej wyalienowany, nie lubię dzielić się z innymi swoimi tajemnicami... bo jedna z nich jest naprawdę duża.

Nie wiem kiedy się zorientowałem, że jestem gejem. Nigdy nie interesowałem się dziewczynami, ale młodzi chłopcy zazwyczaj uważają, że dziewczynki są „ble". Zastanowiłem się nad tym bardziej, kiedy moi rówieśnicy zaczynali chodzić z dziewczynami, a mnie dalej to nie kręciło. Spotkałem jednak kilku chłopców, którzy mi się podobali i na początku się tego przestraszyłem. Przecież nie mogłem lubić chłopców, to niezgodne z naturą...

Tak myślałem i byłem w błędzie. Nie jestem chory, po prostu wolę chłopaków. Nie mam jednak odwagi, żeby przyznać się do tego rodzinie. Boję się, że tego nie zrozumieją, więc narazie wolę, żeby uważali mnie za czubka, który nie potrafi zagadać do dziewczyny, a nie za chorego homoseksualistę.

Otworzyłem się nieco, kiedy poznałem mojego chłopaka Magnusa. To on uświadomił mi, że nie jestem gorszy przez to, że jestem gejem. Kocha mnie, a ja kocham jego. Tylko to się liczy.

>>>

Idę na metro, przejeżdżam kilka stacji, aż w końcu wysiadam na tej, z której mam najbliżej do mieszkania Magnusa.

Kiedy pukam do jego drzwi, czekam tylko krótką chwilę, żeby mi otworzył.

- Tommy - uśmiecha się i całuje mnie na powitanie. Dotyk jego miękkich ust działa na mnie elektryzująco. Tak długo nie wiedziałem czym jest prawdziwa miłość, że teraz czerpię z niej pełnymi garściami. Po dłuższej chwili Magnus odrywa się ode mnie z uśmiechem. - Chodź, przygotowałem dla nas kolację. A potem możemy obejrzeć jakiś film i... - jego ręka wsuwa się pod moją koszulę, a ja mimowolnie wzdycham.

- Mag...

- Cii... - ucisza mnie i zaczyna rozpinać guziki mojej koszuli swoimi wprawnymi rękami. Po chwili zdejmuje ją ze mnie i przesuwa dłońmi po moim torsie, nad którym ciężko pracuję na siłowni. Magnus zawsze jest zafascynowany runami, które mam wytatuowane na ciele. Dzięki nim jestem tym, kim jestem. Usta Magnusa przylegają do jednej runy, a ja zamykam oczy i poddaję się przyjemności. Magnus też zrzuca z siebie koszulę, więc mogę swobodnie błądzić rękami po jego ciele. Przyciągam go do siebie i zaczynam łapczywie całować w usta, a Magnus obejmuje mnie, przyciskając się do mojego ciała. Po chwili zjeżdżam na jego szyję, a z jego ust wydaje się cichy jęk.

- Chodźmy do sypialni - mruczy mi do ucha.

- A kolacja...?

- Możesz zjeść mnie - odpowiada z uśmiechem, po czym zębami ciągnie delikatnie moją dolną wargę.

Nie potrzebuję innej zachęty. Chwytam go za rękę i razem kierujemy się do jego sypialni, gdzie od razu rzucamy się na łóżko.

>>>

Isabelle POV

Cały dzień spędzam z Alekiem. Oglądamy durne filmiki w Internecie, zamawiamy pizzę, leżymy na łóżku w jego sypialni i gadamy o różnych głupich rzeczach. Uwielbiam spędzać z nim czas. Jest moim najlepszym przyjacielem i rozumie mnie jak nikt inny. Nawet Clary czasami się gubi przy mojej osobie, a Alec jest w stanie dotrzymywać mi kroku, nawet jeśli wpadam na jeden ze swoich najgłupszych pomysłów.

Odzywa się telefon Aleca, więc ten wstaje i pokazuje mi, że zaraz wraca. Kiedy sięgam po swój, zauważam, że dostałam wiadomość od nieznajomego numeru. Marszczę czoło i zaczynam czytać...

CDN.

Seria „ODRZUCONA": Nowe pokolenie [1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz