- Cześć dziewczyny co podać? - pyta kelner, który pracuje w milk shake'u.
- Czekoladowego milk shake i frytki - mówię.
- To musi smakować ohydnie - odzywa się Cara.
- Zazwyczaj mocze frytki we wszystkim co jest czekoladowe - śmieje się. - Nie jestem taka obrzydliwa.
- Jesteś inna, ja poproszę waniliowego i hamburgera - mówi.
Kelner dziękuje i odchodzi.
- Jeśli mogę zapytać to co robisz w Stanford? - pytam.
- A więc już pewnie wiesz, że dużo mnie łączy z Olivierem. Jego była dziewczyna była dla mnie jak siostra, muszę sobie z nim wiele wyjaśnić - odpowiada.
- Cara, mam takie pytanie. Dlaczego miałby cię ścigać ojciec Ver? - dopytuje. Jestem za bardzo ciekawska.
Nie lubi, gdy ktoś wspomina o córce?
A może on wie coś czego inni nie wiedzą?
Albo sam jest przyczyną śmierci dziewczyny?
- Zoey, nie chcę o tym gadać, zresztą nie mogę - lekko się uśmiecha. - Nie chcę cię w to wplątywać.
- Życzę smacznego - mówi kelner, który podał nam nasze zamówienie.
- Dziękujemy - odpowiadamy.
Jestem ciekawa tego wszystkiego co się wydarzyło, ale nie mogę sobie niczego przypomnieć. Rozmawiałam z Ver kilka razy, widziałam ją prawie codziennie, ale miesiąc przed jej śmiercią nie widziałam jej, zniknęła z dnia na dzień i jej śmierć była wielką zagadką.
- Zoey? Czy ty podsłuchiwałaś moją rozmowę z Olivierem? - pyta.
- Usłyszałam kilka zdań - tłumaczę.
- Kilka? - unosi brew.
- Dobra, słyszałam większość niż powinnam - przewracam oczami. - Jesteś zła?
- Nie. To normalne, jak jesteś zakochana w chłopaku to chcesz poznać całą jego przeszłość - uśmiecha się.
- W zasadzie to... - zaczynam.
- Przestań pieprzyć, kochasz go - śmieje się.
- To nie jest tak - zaprzeczam.
- A więc jak? - gryzie kawałek swojego hamburgera.
- Po prostu mnie kurwa zranił tym wszystkim. Cara, wiesz jak ja się czułam kiedy dowiedziałam się o wszystkich jego przekrętach? - pytam ironicznie.
- Jesteście obydwoje wybuchowi, a gdybyście porozmawiali na spokojnie to wszystko ułożyłoby się inaczej - mówi. - Zaufaj mi mała.
- Cara proszę cię, nie wtrącaj się. Chcę zapomnieć o nim jak najszybciej - proszę.
- A co z Zackiem? - na jej twarzy pojawia się uśmieszek. - Dowiedziałam się kilka rzeczy o tobie.
- Skąd ty to wszystko wiesz? - pytam.
- Lena - odpowiada krótko. - Ta dziewczyna uwielbia plotkować.
- Zabiję ją, no przysięgam - szepczę pod nosem.
- To jak? - unosi brew. - Opowiadaj.
- A jak ma być? Jest moim dobrym przyjacielem - mówię.
- Nie pojmuję cię. Uwielbiasz Zacka pomimo tego, że zajmuje się tym samym co Olivier, którego nienawidzisz. Jaka jest w tym logika? - pyta.
- Bo Zack nie chciał zabić swojego ojca, nie okłamuje mnie, nie ukrywa przede mną niczego, a Olivier właśnie to wszystko robił - unoszę głos. - Cenię sobie szczerość i zaufanie, a od Oliviera tego nie dostałam.
CZYTASZ
Nienawiść nie zna granic
Novela JuvenilŻycie potrafi być przewrotne wie o tym doskonale Zoey Evans. Kiedy na jej drodze pojawia się Olivier Owen pojawiają się również kłopoty. Pomimo pałającej nienawiści do siebie los z nieznanych przyczyn postanawia ich drogi skrzyżować ze sobą. Ona jes...