2

82 1 0
                                    

Było ciemno stałam na ogromnej polanie a jedynym źródłem światła był księżyc w pełni zaczęłam iść przed siebie w poszukiwaniu ścieżki prowadzącej do domu. Naglę usłyszałam łamiącą się gałązkę rozejrzałam się po polanie aż zauważyłam czerwone jak krew oczy które błyszczały w ciemności i napawały mnie jeszcze większym strachem twarzy właściciela tych pięknych a jednocześnie przerażających oczu niestety nie widziałam gdyż było za ciemno. Postać cały czas stała w miejscu cofnęłam się kilka kroków i zaczęłam uciekać do pobliskiego lasu. Biegłam bardzo szybko nawet nie spodziewałam się że tak potrafię , usłyszałam jego szyderczy śmiech co spowodowało że biegłam jeszcze szybciej ręce miałam całe pokaleczone od wystających gałęzi drzew ale nie podawałam się a on szedł powoli napawając się moim strachem. Biegnąc potknęłam się o wystający konar i upadłam postać pojawiła się tuż obok mnie -to takie urocze. Myślałaś że uciekniesz ? jego głos był zimny jak lód pozbawiony wszelkich uczuć ,nadal nie mogłam zobaczyć jego twarzy -zapamiętaj sobie jedną rzecz ode mnie nie da się uciec Alice jego słowa przeraziły mnie jeszcze bardziej nagle zobaczyłam jak wysuwa parę kłów niesamowicie ostrych -już niedługo się spotkamy moja droga po czym nagle znika.Obudziłam się nagle zlana potem i kompletnie przerażona to znowu mi się śni takie sny nękają mnie od ponad tygodnia. Zerkam na zegarek położony na szafce nocnej jest godzina 5 rano cóż na pewno już nie zasnę zaczęłam się rozglądać po moim pokoju który wyglądał tak

 Zerkam na zegarek położony na szafce nocnej  jest godzina 5 rano cóż na pewno  już nie zasnę zaczęłam się rozglądać po moim pokoju który wyglądał tak

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

wstałam z cieplutkiego łóżka i podeszłam do szafy wybrać ciuchy na dzisiaj poszłam wykonać poranną toaletę jestem ubrana w to

wstałam z cieplutkiego łóżka i podeszłam do szafy wybrać ciuchy na dzisiaj poszłam wykonać poranną toaletę jestem ubrana w to

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Spakowałam książki na dzisiejsze lekcję . Idę do kuchni zrobić sobie tosty moi rodzice jak zwykle siedzą przy stole popijając poranną kawę-cześć córciu przywitała się ze mną mama -hej mówiąc to podeszłam do rodziców i przytuliłam każdego z nich -twoja ciocia miała poważny wypadek -co jej się stało? przerwałam tacie a ten jak gdyby nic zaczął ponownie mówić-spadła ze schodów dlatego jedziemy do niej na tydzień , mam nadzieje że podczas naszej nie obecności nie rozwalisz domu-jasne że nie , za kogo ty mnie masz . Wsadziłam brudne naczynia do zmywarki pożegnałam się z rodzicami, ubieram skórzaną kurtkę i wychodzę z domu a wygląda on tak

AliceWhere stories live. Discover now