#2

111 2 0
                                    

[Ranek]

Wstałam jakoś spokojnie i od razu poszłam na dół zrobić sobie śniadanie, zauważyłam że pani Kawakami zostawiła kartkę więc przeczytałam.

,,Droga Mei,

Masz lekcję godzinę później ponieważ pan od chemii zachorował, ja poszłam zapłacić rachunki i od razu pójdę do szkoły. W przed pokoju masz naszykowany strój na w-f, ogólnie rozmawiałam z nauczycielami na temat naszej klasy i twoich nie przygotowań oraz nie uczenia się na różne sprawdziany,kartkówki. Rozumieją jaką masz sytuację i dlatego będziesz miała korepetycje z niektórych przedmiotów w których jesteś kiepska. Jak pojawisz się w szkole to zachowuj się normalnie,dobrze?

Ms.Kawakami"

Przeczytałam co pani Kawakami napisała i dzięki niej będę miała korepetytora żeby pomógł mi z przedmiotami. Zjadłam śniadanie i poszłam się przebrać w strój szkolny, spojrzałam się w lustrze i zauważyłam na moim nadgarstku bliznę po biciu mnie w ręce i po kajdankach. Szybko zakryłam rękawem od mojego szkolnego mundurka. Sprawdziłam jaka jest pogoda i okazało się że nie będzie padać ale nadal będzie pochmurna pogoda, przy okazji zobaczyłam w mojej klasowej konwersacji pełno wiadomości i zauważyłam ten sam temat co zawsze czyli o mnie ale jedno było dziwne, dlaczego? ponieważ jedna z dziwnych koleżanek zaczęła pisać że zakochałam się w Amamiya-kun. Serio miss piękności, tak myślisz? Kurwa ja go znam jeden dzień a ona od razu myśli że to miłość. Wściekła oraz zaskoczona tym co przeczytałam poszłam po strój na głupi w-f, spakowałam go do torebki i poszłam do szkoły przy okazji zamykając mieszkanie.

[Kilka minut później, metro]

Czekanie na pociąg jest nudne, nie chciałam dzwonić do mojej opiekunki żeby po mnie przyjechała bo dam radę jeszcze wytrzymać na pociąg. Przez ten czas sprawdzałam jakieś informacje dopóki nie zauważyłam pociągu na którego czekałam. Wsiadłam i pojechałam, kierunek szkoła Shujin.

[Półgodziny później, lekcja w-fu]

Wszyscy przyszli spóźnieni oprócz : mnie, czterech dziewczyn, Mishima, Amamiya, Suzui i pięciu chłopaków, najbardziej spóźniła się Takamaki która musiała poprawić swój makijaż. Siedziałam właśnie i patrzyłam jak pan "damski bokser" podaje piłki, podaje piłki to mało powiedziane on strzela na każdego w twarz, niestety jego pierwszą ofiarą stał się Amamiya-kun, kilka krotnie dostawał w twarz i ostatecznie dostał kolejny raz w twarz aż mu spadły okulary, spojrzałam się na niego i widziałam wredne spojrzenie w stronę Kamoshidy.

[Kamoshida] D-Dobrze, następny! Mishima!

Mishima jak zwykle wystraszony poszedł na miejsce gdzie ostatnio byli niektórzy. Oparłam głowę o swoje nogi i patrzyłam się na różne rzeczy dopóki ktoś nie usiadł obok mnie, wiedziałam kto to nawet nie musiałam zgadywać kto niby.

[Mei] Nie boli cię twarz po piłce od siatkówki?

[Ren] Nie ale ten kretyn zachowuje się jak całkowity król w zamku.

[Mei] Jak mnie poprosi to normalnie pójdę i nie będę odbijała piłki.

[Ren] Czemu?

[Mei] Pan Kamoshida bije uczniów oraz swoją drużynę siatkarską, a szczególnie molestuje nasze koleżanki z klasy.

[Ren] Skąd wiesz?

[Mei] Raz mnie zaczepił kiedy dołączyłam do tej szkoły, to zaczynał najpierw ze mną mile rozmawiać a potem poczułam jego obrzydliwą rękę na mojej nodze a potem na udzie, wtedy chciałam uciec ale on wtedy uderzył w rękę i uderzył mnie w twarz, nie wiedziałam co robić ale wtedy przyszedł Ryuji i wypędził go ode mnie. W tamtym tygodniu znowu chciał mnie molestować ale od razu odmówiłam mu a on uderzył mnie w twarz, w rękę i w nogę. Nadal mam siniak na twarzy ale nie widać tego bo pani Kawakami zakrywa mi. Jak chcesz to mogę ci pokazać.

Phantom Thieves In My School?! [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz