szliśmy razem, trzymając się za ręce
pachniałaś tak dobrze, skradłaś mi od razu serce
wyglądałaś tak pięknie wśród tych gwiazd na niebie
tylko jednej tam brakowało - mam na myśli ciebie
nie istniało dla mnie nic, poza tobą oczywiście
kochałem w tobie wszystko, ciebie całą, rzeczywiście
ale niestety ty tego samego nie czułaś
porzuciłaś mnie, wyśmiałaś i dlaczego mnie oplułaś?
mógłbym ci dać wiele, wszystko czego byś chciała
niby mówiłaś to samo, ale nic byś mi nie dała
gdy było między nami już naprawdę źle, ty odeszłaś bez słowa
jestem na siebie zły, wkurwiony
na co była ta przemowa?