Rozdział 14

182 50 26
                                    

Otworzyłem oczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Otworzyłem oczy. Czułem lekki dyskomfort. Oparłem się na rękach. Chwilka, co się właściwie stało? Wytężyłem umysł, starając sobie przypomnieć, co się ostatnio wydarzyło. Po kilku sekundach wspomnienia zalały mój umysł. Ognisko. Caleb. Mężczyzna. Woda. Te trzy dziewczyny. TE DZIEWCZYNY! Rozejrzałem się w nadziei, że już ich nie ma. Nie byłem już tam. Właściwie to nie bardzo wiedziałem, gdzie się znajdowałem, ale kojarzyłem to miejsce. Opadłem na poduszkę. Kim one są? I co to było na koniec? Mam nadzieję, że już ich nigdy nie spotkam. Było w nich coś dziwnego. I co one mi wstrzyknęły? I jeszcze Caleb. Za dużo tego wszystkiego. Zakryłem twarz dłońmi. Mam dosyć wrażeń jak na jeden dzień.

Moment.

Kto mnie wyciągnął z wody? A ten facet? Tyle pytań a tak mało odpowiedzi. Trudno mi będzie na nie samemu odpowiedzieć.

Drzwi otworzyły się.

— Chris! — krzyknęła zapłakanym tonem i podbiegła do mnie.

— Mama?! — rzekłem zdziwiony. — Tata?! — Dopiero teraz wszedł za nią. — Co wy tu robicie? — spytałem obojga.

Zignorowali moje pytanie. Tata usiadł na krześle koło mojego łóżka a mama obok mnie.

— Zadzwonili do nas — powiedział tata, miał zmartwiony głos.

— Jak się dowiedzieliśmy, od razu wsiedliśmy w samochód i przyjechaliśmy — dodała zapłakanym tonem mama. — Jak ja się bałam, że coś ci się stało. — Objęła mnie.

—Jak widzicie, nic mi nie jest — powiedziałem.

— Jak się lepiej poczujesz, to się spakuj. Jedziemy do domu — oznajmił tata.

— Co? Już? Przecież dopiero co się zaczęło... — zacząłem protestować.

— Ale się skończyło — zripostował tata. — Chodź, kochanie, daj mu odpocząć — zwrócił się do mamy.

Pocałowała mnie w czoło i wstała. Kiedy wychodzili, tata posłał mi przepraszające spojrzenie.

Niepotrzebnie się o mnie martwią. Ja i tak jestem zdezorientowany ostatnimi wydarzeniami. Co ja mam myśleć? To wszystko jest jakieś takie dziwne.

Jedno jest pewne.


Dowiem się, co tutaj się dzieje...

Początek Wieczności (KOREKTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz