Habanera

6. Idiealnaja czaszka

Tydzień minął w zastraszającym tempie i nadszedł dzień nagrania piosenki do filmu. Przyjechali do studia we czwórkę, ponieważ Taj powiedział, że to świetna okazja do promocji wizerunku EROSA przed nadchodzącym koncertem i w związku z tym zamierza zrobić masę zdjęć. Yuri nie oponował przyzwyczajony do zachowań przyjaciela.

Victor był nieco zdezorientowany nieustającym błyskaniem lampy w aparacie Chulanonta, ale jak na zawodowego bodyguarda przystało nie dał tego po sobie znać.

W studiu czekali już na nich główny producent, reżyser i kompozytor. Dodatkowo każdemu z nich towarzyszył asystent. Jednak największym zaskoczeniem dla przybyłych była obecność zielonookiej brunetki - Nadii Orłowej, odtwórczyni głównej roli żeńskiej w filmie „Odinochestvo".

- Cześć chłopaki!

- Nadia? Co Ty tu robisz?

- Yuuri! Nie widzieliśmy się ponad pół roku i Ty tak mnie witasz? – Dezaprobata w głosie aktorki była aż nazbyt wyczuwalna.

- Przepraszam. Oczywiście cieszę się, że Cię widzę. Po prostu nie spodziewałem się Ciebie tutaj.

- No wiesz?! Nie mogłabym przepuścić okazji na spotkanie z Tobą!

- Nadi! Jak miło Cię widzieć!!! – Phichit przywitał się z aktorką znacznie bardziej entuzjastycznie od przyjaciela, okraszając to oczywiście odpowiednią ilością zdjęć.

Gdy mini-sesja zdjęciowa rozkręcała się w najlepsze głos zabrał producent filmu.

- Witam. Skoro wszyscy już dotarli, to myślę, że możemy zaczynać nagranie. Panie Katsuki potrzebuje pan podkładu muzycznego?

- Nie trzeba, dziękuję. Podkład mam tutaj. – Piosenkarz wyjął z kieszeni jeansów pendrive'a i podał go pracownikowi studia, po czym wszedł do kabiny nagraniowej.

EROS ustawił się przed mikrofonem, w pomieszczeniu zapadła cisza, a z głośników wypłynęły pierwsze dźwięki utworu...

( tu włącz piosenkę)

Najpierw pojawił się delikatny kobiecy głos w akompaniamencie fletu. Po chwili instrument ucichł i Yuuri zaczął śpiewać. Na początku cicho i spokojnie jakby to była kołysanka. Wraz z nadejściem drugiej zwrotki dołączyły instrumenty perkusyjne, a głos Katsukiego wezbrał na sile, która spotęgowała się na refrenie. Wejście gitary. Śpiew chórku do którego dołącza Yuuri przechodzi w ostatnią zwrotkę. Głos wokalisty jest pełen emocji, bez problemu można w nim było wyczuć smutek, tęsknotę za ukochaną i żal po jej stracie.

Gdy Katsuki zaczął śpiewać ciałem Victora wstrząsnął dreszcz. Nie mógł oderwać od Yuuriego wzroku. Był jak zahipnotyzowany. Głos bruneta całkowicie nim zawładnął i musiał przyznać, że było to bardzo miłe uczucie. Nawet nie zorientował się, że ucichły ostatnie nuty utworu.

Zdezorientowany Nikiforov dyskretnie zerknął na pozostałe osoby znajdujące się w pomieszczeniu... A było na co patrzeć.

Szok malujący się na twarzach pozostałych osób zebranych w studiu nagraniowym był tak wielki, że nawet Rafaello nie było w stanie tego wyrazić.

No bo jak inaczej opisać fakt, że Yuuri Katsuki znany szerszej publiczności jako piosenkarz EROS zmienił CAŁKOWICIE muzykę w utworze, który miał wykonać! Chociaż trudno stwierdzić czy bardziej szokujący był sam czyn. Fakt, że zrobił to w tydzień. Czy to, że nikt z produkcji filmu nie został o tym poinformowany! I skąd on do jasnej cholery wytrzasnął chórki!!!

Sytuacja wyglądała więc następująco: brunet właśnie wychodził z kabiny nagraniowej, Phichit i Ivan stali obok wejścia do studia z otwartymi otworami gębowymi, a główny producent filmu i jego świta byli w stanie permanentnego szoku.