Budzi mnie budzik.
Odczuwam że zbyt wiele nie spałam.
Wyłączam urządzenie i patrzę na godzinę.- 5:11 -
Oczy samoistnie mi się zamykają, ale muszę wstać.
- Musisz, nie masz wyboru -
Wstaje. Przebieram się w przeciętne ubrania których wczoraj używałam.
Potem szykuje sie. Wkładam najpotrzebniejsze na dzisiaj przedmioty.- Ten dzień będzie taki sam jak inne -
Wychodze z mieszkania o godzinie 5:32 i kieruje sie w stronę przystanku.
Kiedy docieram widze starszego mężczyzne. Nigdy nie widziałam osób o tej porze w tym miejscu więc to mnie zaskoczyło. Usiadłam na ławce dalej. Nie chciałam zwracać na siebie uwagi.- Nie chce żeby ze mną rozmawiano. Chce być sama -
Zakładam słuchawki oraz włączam moją ulubioną playliste i czekam na mój pociąg.
Jest 5:44 a mojego pociągu dalej nie ma. Wstaje, podchodze do progu. Widze z oddali że już jedzie.
Stoje i czekam.
Gdy już podjeżdża czuje że ktoś mnie odepchnął. Spadam na tory.- To już w końcu koniec?
Budze sie w swoim łóżku.
Wyłączam budzik i sprawdzam godzine.
- 5:11 -
Oczy mimowolnie sie zamykają. Wstaje i przebieram sie. Biore rzeczy i wychodze.
Kieruje sie na stacje.Widze starszego pana na przystanku.