Po Gnijącej Pannie Młodej uznałam, że muszę narysować burtonowskie postacie.
I miałam dziś dobry humor, więc postanowiłam się za to zabrać, ale po trzech rysunkach humor przeminął bezpowrotnie, więc resztę dokończę kiedy indziej, a dziś pokażę chociaż tę trójeczkę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie sądzę, żeby wymagali przedstawienia, wszyscy ich przecież znają.
W takich chwilach pocieszyć może mnie tylko stwierdzenie bro, która ostatnio uznała, że jeśli nie ma się raz na jakiś czas kryzysów, to nie jest się wielkim artystą. Wobec tego zaczynam podejrzewać, że jestem największym artystą, jaki chodził po świecie.