Szłam ulicami Moskwy, szczelnie zapięta płaszczem. Byłam roztrzęsiona i jak tylko mój kierowca wjechał do miasta to pospiesznie wysiadłam i kazałam mu wracać. Wiedziałam, że jak Ivan zadzwoni do niego to klapa i zapewnie by mnie zabrał spowrotem, ale na szczęście telefon Borysa ani drgnął. Co ja miałam robić? Do Soni nie mogę pójść,przez to, że jej chłopak szybko by zawiadomił kogo trzeba, Sherlock i reszta kompani? Odpada... chociaż... nie widziałam się z Sebastianem, tak za nim tęskniłam. Wybrałam numer i zadzwoniłam z zastrzeżenonego numeru. Po chwili usłyszałam dobrze znany sobie zachrypnięty głos.
- Tak słucham?- nie wiedziałam co mam powiedzieć, stałam tak wsłuchując się w szelest po drugiej stronie.
- Część Sebastian- powiedziałam w końcu. Po drugiej stronie zapadła cisza, po jakimś czasie zaczęłam żałować, że wogule zadzwoniłam. Co ja sobie myślałam? Nie miałam żadnego prawa by z nim porozmawiać. Nie myśląc dłużej po prostu się rozłączyłam. Wiedziałam, że zachowuje się dziecinnie. Chciałam płakać, co ja najlepszego wyprawiam? Nawet nie zauważyłam kiedy stolicę opanowała ciemność, a ja zamiast szukać jakiegoś miejsca do spania to chodziłam z zawieszoną głową i bałam się, że ktoś może mnie rozpoznać i zabrać do Ivana, nie chciałam myśleć nawet co by mnie tam czekało... Nagle moim oczom ukazał się jakieś stary opuszczony dom. Rozejrzałam się dookoła i dziękowałam Bogu, że nie ma tu dużo ludzi. Poszłam do tego domu, gdzie w środku widać było rozbite butelki i inne rzeczy. Jak narazie nie miałam, gdzie iść. Usiadłam na podłodze, tam gdzie w miarę nie było najgorzej i rozglądając się jeszcze sprawdziłam czy aby napewno nie ma tu nikogo jeszcze. Po chwili położyłam się na tej starej podłodze i nie musiałam czekać długo na sen.****
Witajcie chciałam pochwalić się pewnym kolażykiem który zrobiła dla mnie _lonnie 🖤🖤 Dziękuję Ci🖤🖤 Serdecznie zapraszam na jej profil i na zamawianie !!!!! Jim Moriarty 🖤Czyż nie cudny???
CZYTASZ
Gra o wszystko
Fiksi PenggemarKontynuacja książki:. ,, Niepamięć". Wszystko zależy od stawki, a stawką jest miłość i władza. Kto wygra tą grę? która z pozoru wyglądała na zabawę w piaskownicy. Kto przeżyje? A może ktoś zginie?