Rano w skrzynce pocztowej psychiatry Dallona Weekesa znalazła się książka. Właściwie był to zeszyt, pamiętnik. Mężczyzna popatrzył na ostatnią stronę i zamarł z przerażenia. Wypuścił z rąk trzymany przedmiot i rzucił się do telefonu.
Po kilku minutach w całej okolicy rozbrzmiewał dźwięk syreny alarmowej. Policja i karetka - ci drudzy, jak się okazało, na próżno - przyjechały nad rzekę.
Na najdalej wysuniętym konarze ogromnego drzewa wisiał chłopak. Pętla zaciskała się na jego szyi, na twarzy gościł uśmiech przez łzy. Czerwone włosy były w nieładzie, a ubranie potargane.
Kiedy doktor dotarł na miejsce, sanitariusze pokręcili przecząco głowami.
CZYTASZ
39 dni miłości /frerard\ ✅
FanfictionTo nie ty. To moja miłość. To ona to sprawiła. Ona dała mi życie. I mi je odebrała. 23.08.2018r. - #1 w frerard 😲