NOT SENT || ZIAM

ROZDZIAŁ 2

Wyjątkowo macie dziś rozdział, jutro maratonik z 3 rozdziałów ♥ Poprawicie mi humorek komentarzami i gwiazdeczkami?? Bardzo ładnie proszę? ♥

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Malik, znowu nie słuchasz! - warknął na niego profesor.

-Przepraszam, zamyśliłem się. Już będę słuchał - rzucił skruszony, bał się. Nie wiadomo dlaczego, ale był przerażony.

- Mam taką nadzieję - spojrzał groźnie w jego stronę, a zaraz po tym wrócił do prowadzenia wykładu.

Wszystko trwało w nieskończoność długo, dziś był jeden z tych dni kiedy wolałby zostać w pokoju i po prostu płakać. Obok niego miejsce zajmowała nowa znajoma, nazywa się Perrie Edwards. Jest bardzo miła, często przychodzi do mieszkania mulata żeby sprawdzić jak się czuje, a kiedy widzi łzy w jego oczach o nic nie pyta. Po prostu przytula i pozwala wypłakiwać.

Blondynka jako jedyna zna prawdę o tym, że Zayn woli chłopców. Opowiedział jej również jak kochał Liama jak i to, w jaki sposób ten go potraktował. Obiecała przyjacielowi iż nikt nie pozna jego sekretu, dotrzymuje słowa.

Malik prawie wybiega z sali. Od razu gdzie się udaje to męska toaleta, na górnym piętrze. Tam prawie nikt nie przychodzi, może spokojnie być sam ze sobą i łzami. Czuł się na tyle wyczerpany, że już na zajęcia tego dnia nie wrócił.

****w pokoju Zayna ****

Leżał, płakał, użalał się nad sobą. Do jego pokoju weszła Perrie, przyniosła torbę. Jednak to co zastała, wprowadziło ją w osłupienie.

- Zayn, dlaczego to robisz? - spytała tylko bo nic więcej nie potrafiła wydusić.

- Chcę zapomnieć.. - mruknął i zaciągnął się kojącą nikotyną.

- Ale to nie znaczy, że możesz palić te śmieci! Jest tyle innych rzeczy, mogłeś powiedzieć.. zerwałabym się z wykładów dla Ciebie i siedziała tutaj - była wyraźnie zła, było to słychać w jej głosie.

- Przepraszam - wyjąkał, zgasił niedopałek i rozpłakał. Kolejny już raz tego dnia. Dziewczyna nic więcej nie mówiąc siedziała obok niego, tuliła do siebie tak długo, aż zasnął. Pomimo tego nie opuściła jego pokoju.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziękuję za przeczytanie, opinie, komentarze, gwiazdki ♥ 

Madzix xx :(