część 2

18 2 0
                                    

Następnego dnia, postanowiłam się do niego odezwać.  Nagle z ludzi, którzy właściwie się nie znali staliśmy się przyjaciółmi, umiejącymi gadać na każdy możliwy temat. Wieczorem tego samego dnia postanowiliśmy trochę w moim pokoju posiedzieć i pogadać, pierwszy raz w życiu zjadłam tyle słodyczy co wtedy. Nagle do mojego pokoju wpadła 7 letnia córka instruktorki. Postanowiliśmy pójść do jego pokoju. Oczywiście mała szarańcza za nami pobiegła i zaczęła wrzeszczeć- Oni idą robić dzieci. Nie zwróciliśmy na nią uwagi i zamknęliśmy za sobą drzwi do pokoju. W środku zaczęliśmy gadać o jego klasie o mojej klasie, zainteresowaniach i wielu innych. W pewnym momencie do pokoju przyszedł Jacek (ma 40 ileś lat) i powiedział- Aa przyłapani na gorącym uczynku. Olek i ja spojrzeliśmy na siebie i wybuchnęliśmy śmiechem (siedzieliśmy na dwóch osobnych łóżkach wtedy i gadaliśmy).  Po chwili Jaca kazał nam iść pomóc w treningu instruktorów. Posłuchaliśmy i okazało się, że tylko mieliśmy potrzymać konie. Olek został na cały trening ja w połowie wyszłam, bo było mi zimno. Tego wieczoru w moim pokoju siedział on i jeszcze moja koleżanka, która miała za godzinę wyjechać. Postanowiłam z Olą (moją koleżanką) porzucać w Olka papierami po cukierkach, oczywiście obudził się w nim nagle polski Janusz i zaczął nas okładać poduszką. Gdy Ola miała jechać oczywiście na pożegnanie odpięła mi stanik kiedy się do niej przytuliłam a ten idiota (Olek) zaczął się śmiać. Po wyjeździe Oli oglądaliśmy telewizje, obżeraliśmy się i gadaliśmy jeszcze przez 5 godzin. Gdy była już 1:30 powiedział- Już późno idę spać... albo wiesz co żeby była pełna godzina zostanę do 2. Tak się zagadaliśmy, że zrobiła się trzecia, wtedy Olek wstał z łóżka (cały czas ze mną leżał bo było mi zimno) i powiedział-no nie teraz już idę spać. Przytuliliśmy się i powiedzieliśmy nawzajem do siebie- Dobranoc. Kiedy wyszedł poszłam się umyć. Miałam nadzieję, że ta noc minie szybko, ponieważ nie mogłam się doczekać co przyniesie następny dzień spędzony z moim przyjacielem. Nie myliłam się noc minęła szybko, gdyż zostało od 3 w nocy 4h snu. 

Ale o następnym dniu w 3 rozdziale <3 

Miłość jest brutalnaWhere stories live. Discover now