Kłamałam
mówiąc,
że wszystko jest mi obojętne,
że nie jestem zazdrosna,
że nie potrafisz mnie zranić
Stale oszukuje siebie,
że nie mogłeś tak wiele dla mnie znaczyć,
że to tylko przyzwyczajenie,
że nie jestem pewna swoich uczuć,
że nie jesteś kimś
na kim może mi tak zależeć.
Prawda jest taka,
iż ból jest osładzany przez czas.
Lecz tej pustki nie będzie w stanie
przykryć i zaszyć
nigdy.
Prawdą jest,
iż zdarza mi się znów upadać,
nie mam już dla kogo walczyć
straciłam powód do tego.
Więc gubię się ponownie
od początku.
Pozostały tylko wspomnienia
[to tak mało]
Chciałabym cofnąć czas,
aby wrócić do tamtych chwil,
kiedy nie liczyło się nic
oprócz nas.
Ale prawdą jest również,
że to już nie wróci.

YOU ARE READING
Niewierność [6]
PoetryNic nie jest proste. Szczególnie, kiedy okazuje się, że wcale mnie nie znasz i nie wiesz co jest w moim umyśle, a co w sercu.