ROZDZIAŁ 10

361 45 114
                                    

Dzisiaj troszeńkę akcji xd

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kiedy byli już w domu, Zayn chwycił za swój telefon, wybrał numer szatyna i postanowił napisać wiadomość.

Do Dupek:

Bdź mjim tausiem.. (bądź moim tatusiem)

Do Zee:

Znów jesteś pijany? Poza tym, co Ci odpierdala? Jakim tatusiem?

Do Dupek:

odobinke.. duo ne iłem (odrobinkę, dużo nie piłem)

Do Zee:

Idź spać.. ja mam dziewczynę i nie będę Twoim tatusiem..

Do Dupek:

Parz duku.. jetm adny, prwda? (Patrz dupku.. jestem ładny, prawda?)

 jestem ładny, prawda?)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do Zee:

Oczywiście... a teraz idź spać

Do Dupek:

aprawde? (naprawdę?)

Do Zee:

Oczywiście, że nie.. Poza tym dlaczego palisz?

Do Dupek:

ie plę.. (nie palę)

Do Zee:

Taak jasne, a ja jestem święta Matka Teresa z Kalkuty

Do Dupek:

Zyn.. ilo oznac.. (Zayn, miło poznać)

Po tym Liam już nie odpisał. Po prostu go ignorował, pomimo, że podobała mu się cholernie bardzo propozycja tatusia. Nigdy nie sądził, że samo to kiedy Malik go tak nazwie sprawi, że będzie już zupełnie twardy. Poza tym przecież on jest hetero. Ma dziewczynę, a może jest z nią tylko z przyzwyczajenia?

I cóż.. skłamałby gdyby powiedział, że nie przejrzał swojego telefonu w poszukiwaniu zdjęć Zayna, w celu odczucia ulgi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 Następny dopiero wtorek/środa. 

Kocham was ♥

Madzix xx

NOT SENT || ZIAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz