Rozdział 28

981 39 1
                                    

  Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę – za szybko, za rano, za nagle. Dopada po pracy, przed kąpielą, po obiedzie. Przychodzi w czwartek, a przecież mogłaby w sobotę. Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje. Przychodzi i zostawia ból. Ból, który ukoić mogą tylko wspomnienia.  Tak właśnie mój przyjaciel Boyd odszedł... pokonany przez stado alf...przecież widziałam się z nim niedawno i...ten chłopak, który siedział kiedyś sam na stołówce, ten który został przemieniony w wilkołaka i zdobył przyjaciół i nagle umarł ? 

-(...) czekali przez dwa dni w ukryciu, uczą nas takiej reakcji na widok myśliwych. "Schować się i dojść do siebie" 

-Standardem są dwa dni, może Derek przedłużył swój wypad ? -zaoponował Stiles.

-Co cię to obchodzi ? -zapytała zirytowana Cora. 

-Zastanówmy się -udawał, że musi pomyśleć - mój najlepszy przyjaciel i przyjaciółka chcieli się zabić, jego szef ledwo unikł rytualnej śmierci, moja koleżanka z dziecinśtwa została złożona w ofierze, alfy zabiły Boyda mam mówić dalej ? 

-Dosyć Stiles -skarciłam chłopaka.

-Myślisz, że Derek Ci pomoże ? -znów zapytała Cora podchodząc bliżej chłopaka

-Powinien, w końcu to jego wszyscy szukają. 

-Sama nie wiem, jest inny niż kiedyś -mruknęłam w odpowiedzi.

-A jaki był ? -zapytał ciekawy.

-Podobny do Scotta -odezwał się Peter schodząc po schodach na dół -Jak większość nastolatków był romantyczny, zakochany w sobie, znośny tylko dla rówieśników. 

-Co go zmieniło ? 

-To samo co wielu innych -dziewczyna

-Złamała mu serduszko ? Dlatego jest inny ? -parsknął Stilinski.

-Zanim został alfą miał niebieskie oczy, wiecie dlaczego niektóre wilkołaki je mają ? -zapytał nas wujaszek Hale. 

-Myślałem, że to kwestia genów ...

-Jeśli chcesz poznać Dereka, musisz zrozumieć dlaczego zmienił kolor oczu. 

-To jest "ta" sprawa, prawda ? -spojrzałam na byłego alfę.

-Wiesz o tym ? -spojrzała na mnie zaskoczona Cora.

-Przez przypadek się o tym dowiedziałam... -odparłam lekko zawstydzona.

-Dlaczego czuję się zawsze niedoinformowany ? -zapytał sarkastycznie Stiles.

-Tylko, że nie znam zbytnio szczegółów -dodałam ignorując bruneta -wiedziałam tylko, że się spotykali.

-Czy możecie przestać być tacy tajemniczy ? -Stiles pomału tracił cierpliwość.

Wtedy Peter zaczął nam opowiadać historie z życia Dereka jak grał w koszykówkę na korytarzu a pewna dziewczyna o imieniu Paige, powiedziała aby się uciszyli, ponieważ usiłuje ćwiczyć. Natomiast młody Hale zaczął się przed nią popisywać. Tak o to ta sprzeczka zmieniła ich podglądy na siebie. 

-Skoro Derek był w drugiej klasie to ile on miał lat ? Ile ty masz ? -zapytał chłopak Petera.

-Nie tak mało jak bym chciał ani tak wiele jak ci się wydaję -odparł. 

-Nie jasne. A ty  ? -spojrzał na dziewczynę.

-17

-To jest normalna odpowiedź 

Nastoletni wilkołak - ᴛᴇᴇɴ ᴡᴏʟꜰOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz