Kontynuacja szalonych przygód dwójki nastolatków, teraz już studentów. Jak dalej potoczą się ich losy? Dowiesz się czytając "Not sent" ♥
1 część - "Feelings are not important"
Okładka: RailyRyotta
#17 w miłość ❤❤
#4 w szkoła ❤❤
#258w Cheryl ❤❤
Drugi na dziś i ostatni. Sprawdźcie czy czytaliście poprzedni ♥ mogę liczyć na spam gwiazdek i komentarzy?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Nie musisz. Przejdę się – przytuliła się do Liama.
- No dobrze – wtulił się w nią bardziej. Zaciągnął się jej zapachem. Ale od razu w wyobraźni wspomnienia szalały, nasuwając perfumy Malika. Skarcił swoje myśli i powrócił do rzeczywistości.
- To ja już pójdę. Wrócę jutro to spędzimy razem czas – zabrała torbę, którą przygotowała wcześniej i po prostu wyszła. Bez pożegnania.
Szatyn nie mając co robić wyciągnął z barku pierwszą lepszą whisky. Od razu nalał do szklanki i usiadł na kanapie. Zaczął się po prostu upijać.
Kiedy jego umysł był w niewielkim procencie świadomy, wyciągnął telefon i napisał do Zayna.
Do Zee:
Kochanie..
Od Zee:
Czego chcesz dupku?
Do Zee:
Twojego zdjęcia i żebyś mówił na mnie tatusiu oraz żebyś był mój.
Od Zee:
Odpierdol się. Nic nas nie łączy. Nie chcę Cię znać, jasne?
Do Zee:
Kocham Cię Zayn, błagam...
Od Zee:
Jedno zdjęcie. A potem zapominasz o mnie. Nie chcę żeby Perrie wiedziała.
Do Zee:
Perrie? Twoja dziewczyna? Kontroluje Cię?
Od Zee:
Nie powinno Cię to obchodzić. Może i tak. To prywatna sprawa, ale Perrie nie jest mi obojętna.
Do Zee:
Pamiętaj, że Cię kocham skarbie ♥
Od Zee:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Od Zee:
A teraz zniknij. Nie każ mi więcej cierpieć i nie rań mnie.
Po tym wszystkim Malik zalał się łzami. Nie poszedł na kolację, ani do łazienki by wziąć kąpiel. Wolał leżeć i płakać. Nie miał siły na nic.
Zrezygnował z miłości dla szczęścia drugiego, a swojego cierpienia.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Więcej nie będzie ♥ Następny okolice czwartku / piątku ♥