No więc tak. Był zwykły dzień. Ty ciągle spałaś (no bo kto zabroni ? Żyjemy w wolym kraju xD). Aż nagle zadzwonił ci budzik (chamstwo w państwie). Jakoś zlazłaś z łóżka i wybrałaś się do łazienki. Gdy już byłaś ubrana, umyta itp. poszłaś znów do pokoju. Miałaś na sobie długi brązowy szal, brązową koszulke, czarne spodenki i niebieską bluzę przepasaną w pasie. Nie zauważyłaś że nie masz opaski na oko. Czemu opaska ? Jedno oko miałaś zwykłe (fioletowe) a drugie było w kształcie gwiazdki. Wstydziłaś się tego oka bo każdy uważał cię za potwora. Kiedyś, gdy miałaś 8 lat śniła ci się jakaś dziwna postać.
Wyglądał jak szkielet. Miał długi brązowy szal i takie same oczy jak ty. Pamiętasz też że z tyłu miała duży pędzel [nie tu wcale nie chodzi o Inka. Wcale xD]. Strasznie ci się nudziło. Twoją pasją był śpiew i rysowanie. Chociaż bardziej interesowało cię tworzenie rysunków.
Wzięłaś pędzel, farby i zaczęłaś tworzyć portret tego szkieleta. Gdy już skończyłaś, a portret wysechł, postanowiłaś się przejść po lesie. Wzięłaś ze sobą plecak do którego spakowałaś farby, ołówek, kilka kartek itp. Gdy brałaś karki, to przez przypadek wzięłaś swój rysunek, ale tego nie zauważyłaś.No i wyszłaś z domu. Co z tego, że była północ. Lubiłaś nocne spacery. Nagle zobaczyłaś jak ktoś przemyka się obok cb. Nuciłaś sobie piosenke z Little Nightmares. [No co ? Trza wczuć się w klimat XD]. Poświeciłaś latarką [w telefonie no bo kto używa zwykłych latarek w XXI wieku xD] i zobaczyłaś.........
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
POLSAAATTTNie no żart XD
Zobaczyłaś sarne. Niezłego ci stracha napędziła. Usiadłaś pod drzewem. Tym razem już nie nuciłaś tylko zaczęłaś po cichu śpiewać piosenke z Little Nightmares. Nagle zobaczyłaś jakiś portal. Wait... Co portal robi w twoim świecie ?!. Podeszłaś bliżej.
Nagle zobaczyłaś dziwną postać, która na cb spadła. Zamknęłaś oczy i także spadłaś. Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś tą postać. Przecież... To postać z twoich snów !!. Widać był bardzo zarumieniony, bo nagle jego twarz stała się tęczowa. Zresztą, ty też się rumieniłaś. Sytuacja była troszkę krępująca. Postać wstała [ oj Inkuś Inkuś XDD] i pomogła ci wstać. Skorzystałaś z pomocy i także wstałaś.-um hej ...?- przywitałaś się nieśmiało.
- c-cześć ! Jestem Ink
Stałaś jak wryta w ziemie.
- wszystko ok ? -zapytał
-hm ? A tak. -usiadłaś pod drzewem.
Ink usiadł przed tobą obok twojego plecaka. Nagle zobaczył jakąś kartkę, która wypadła z twojego plecaka. Podniósł ją. I gdy na nią spojrzał zrobił się tęczowy [i to jest dowód na to że tęcza nie tylko pojawia się podczas gdy pada deszcz i świeci słońce XD]. Popatrzyłaś na niego.
- o co chodzi ?- zapytałaś.
Ink przez przypadek wypuścił kartkę [ale niezdara.. Podobnie do mnie xD]. Spojrzałaś na nią i szybko schowałaś lekko zarumieniona. Chwile siedzieliście w milczeniu aż w końcu Ink powiedział:
-masz wielki talent. Też lubisz rysować tak jak ja ?-pff. Czy ja lubię rysowanie ? Rysowanie to całe moje życie. Zawsze kiedy się nudzę to wyciągam kartki i rysuje.
-mam tak samo !
Czułam jakbym znalazła bratnią duszę. Nagle coś ci się przypomniało. Nie założyłaś opaski na oko. Zakryłaś swoje lewe oko żeby nie zobaczył twojego oka. Akurat wtedy Ink na ciebie spojrzał.
-czemu zakrywasz sobie oko ?
-bo....nie ważne...
Złapał twoją ręke i odkrył twoje oko. Patrzył się w nie. Nie wiedział co ma powiedzieć. Byliście praktycznie identyczni. Uśmiechną się lekko. Odwzajemniłaś uśmiech.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
POLSATNie mam pomysłów. Może jutro będzie kolejna część. MOŻE