#19

995 40 2
                                    

Wsiadłam z Bartkiem do jego BMW i pojechaliśmy na dworzec po chłopaków

Napisałam im, aby czekali w tym samym miejscu, w którym są

Przeszliśmy przez całą galerię i wkońcu dotarliśmy do moich braci

-Hej chłopaki!- powiedziałam jak ich zobaczyłam

-Cześć- odpowiedzieli

-Dobra teraz słuchajcie i się nie drzyjcie okej?- zapytałam śmiejąc się, na co Bartek również to zrobił

-No dobra

-To teraz tak. To jest mój chłopak Bartek, a to moi bracia. Janek i Nikodem

-Cześć- powiedzieli do siebie. Bartek był dość energetyczny, a chłopaki już mniej, ale mam nadziję, że to tylko dlatego bo są zmęczeni podróżą

-Idziemy coś zjeść?- zapytałam, podchodząc do moich braci i obejmując ich ramionami

Janek jest trochę niższy odemnie, ale za to tylko 3 lata młodszy odmnie. Natomiast Nikodem, jest już 5 lat młodszy i jeszcze niższy

-Spoko- odpowiedzieli

Udaliśmy się do McDonalda na jakiś obiad. Bartek poszedł zamówić jedzenia a ja zaczęłam rozmawiać z braćmi

-Zmęczeni jesteście co?

-No tak trochę

-A wy się wstydzicie Bartka czy co?

-Właśnie apropo Bartka. Czy to jest PlanBe?

-Tak

-To już masz odpowiedź

-Młody no bez przesady. Boicie się rapera gdzie jest nim też wasz tata? Jesteście normalni

-Nie o to chodzi. Wiemy, że tata też jest raperem, ale to jest takie dziwne uczucie

-Co wy gadacie. Oj chłopaki. Bartek jest normalnym chłopakiem. Jak go poprosicie o zagranie z wami w piłę to zagra na pewno. Będziecie chcieli zagrać z nim na play'u to też się zgodzi no chłopaki. Poprostu traktujcie go jak waszego kolegę z podwórka a nie jak kogoś sławnego

------------------
Witam!
Ostatnio miał być maraton, no ale nie było
Nie bijcie za to plis
A w ogóle chcecie maraton?
Piszcie czy tak czy nie
Pozdrawiam ;3

Spełnione marzenie |PlanBe| |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz