Nietypowe spotkanie rozdział 4....

41 8 8
                                    

#Bartek p.o.v.                                                                                                                                                           Ruszyliśmy z Marcusem mając siatki pełne zakupów.Dzisiaj był piękny dzień,ponieważ świeciło słońce oraz nie było żadnej chmurki na niebie.Po 15 minutach byliśmy już obok domu bliźniaków.Bardzo chciałbym dzisiaj się spotkać z Tinusem,ale czy on ma dzisiaj czas.Zastanawiałem się ciągle.Z drugiej strony Marcus też jest fajnym przyjacielem.No nic jeszcze dzisiaj pójdę do Tinusa i powiem mu co czuję do Nataly.Nie chce przed nim tego ukrywać.Mam nadzieję że wszystko będzie ok.Wiem że Martinus jest w porządku więc nie powinien być o to zły.                                                                                                                                                            #15 minut później

#Martinus p.o.v.

Spędzałem czas z Nataly.Po chwili podszedłem do okna i zauważyłem Bartka.Postanowiłem że podejdę do niego ,ponieważ dawno już nie rozmawialiśmy.Pocałowałem Nataly i powiedziałem żeby chwilę poczekała w swoim pokoju,a ja zaraz przyjdę.Pobiegłem szybko i już po minucie byłem na zewnątrz.Podszedłem do mojego brata i Bartka ,oraz przywitałem się z nimi.Marcus poszedł po coś do picia do domu a ja zostałem sam na sam z Bartkiem.Zaczęliśmy gadać o różnych sprawach,aż w końcu temat zszedł do rozmowy o Nataly.

#Bartek p.o.v                                                                                                                                                                    Gdy Tinus i ja zaczeliśmy rozmawiać.postanowiłem powiedzieć mu wszystko.  B:Słuchaj Tinus....Bo ja kocham Nataly.Mógłbyś mi pomóc ją poderwać?*Zapytałem ciekawy odpowiedzi przyjaciela.Jego mina nie była zadowalająca.Stałem tak przez parę sekund a on momentalnie nakrzyczał na mnie: T:Nataly jest moja dociera to do ciebie!!! Nie oddam jej .Tylko ja ją mogę kochać!!!Jeszcze raz tak powiesz a dostaniesz w ryj!!! *Martinus strasznie się ze złościł a ja postanowiłem zrobić największą głupotę jaka może być i opowiedziałem mu na pytanie czy będę się z nim bił* B:no chce dostać a ty frajerze! *Zaczeliśmy na siebie krzyczeć.    

#Martinus p.o.v.

Byłem strasznie zły na Bartka.Nie chciałem by chodź na chwilę zbliżył się do mojej Nataly.Postanowiłem że będę o nią walczył.Mineła minuta i zaczeła się pomiędzy mną a Bartkiem walka.On zaatakował mnie pierwszy i uderzył mnie w wargę którą rozciął.Jeszcze bardziej wkurzyło mnie to więc z całej siły uderzyłem go w nos a po paru sekundach z nosa Bartka zaczeła lecieć mu krew.

#Marcus p.o.v

Poszedłem do domu napić się zimnej lemoniady ,którą tak bardzo kochałem pić.Pobiegłem również sprawdzić co robi Emma a ona bawiła się lalkami w swoim pokoju.Gdy wyszedłem po 10 minutach na zewnątrz zobaczyłem że mój brat i Bartek biją się.Martinus miał rozwaloną wargę a Bartkowi leciała z nosa krew.Szybko do nich podbiegłem i rozdzieliłem ich patrząc co chwilę na tą 2 :  M:co wy robicie!!!! Zdurnieliście do reszty!!!Macie natychmiast przestać albo zadzwonie po naszych rodziców Martinus!

Gdy Marcus ich rozdzielił i na nich nawrzeszczał,chłopcy rozdzielili się i Tinus poszedł do Nataly a Bartek poszedł do Maca zatamować krew która leciała mu z nosa.Bartek chciał czy nie ale musiał przyznać że Martinus umie się bić.....    //Mam nadzieję że ten rodział się spodobał

Nietypowe spotkanie....Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz