Ona będzie moja!

971 53 4
                                    

Może zacznę od wyjaśnień...Nie mam pomysłów na rozdziały, więc ich nie pisałem...
Ale wchodzę sobie na mój profil i widzę...TO OPOWIADANIE JEST #41 W RANKINGU MIRACULUM! *^* Wchodzę w ranking...A TAM PISZE, ŻE #17 *O* No to będę kontynuował, bo też widziałem, że wiele osób chce bym dalej pisał ^w^

Adrien - Ugh...Co ja mam do cholery zrobić, żeby chciała się ze mną przespać? Przecież każda mi ulega! Co z nią nie tak, że mnie nie pragnie?... - do pokoju weszła Nathalie
Nathalie - Adrienie, już czas iść do szkoły.
Adrien - Nigdzie kurwa nie idę, zostaję w domu! - Nathalie zaczęła dzwonić do jego ojca. Gabriel Agreste był jedyną osobą, której bał się Adrien, w końcu jest on najgroźniejszym mafiozo we Francji...
Adrien - Okej, okej! Już idę...*przynajmniej zrobię jakieś postępy w zapoznawaniu się z nową koleżaneczką =w= ...*  
Założył białą bluzkę, czarny płaszcz, ciemno-szare dresy i (hajpowe)yeezy [u mnie jakieś 30 stopni na dworze, a u nich zima lol xD]
Wyszedł z domu pośpiesznym krokiem, mimo, że szofer mógł go podwieźć, no ale bad boy robi co chce :v
Agreste spóźnił się na lekcje, bo przed wejściem musiał jeszcze zapalić papieroska. Wchodząc do klasy od razu spojrzał się na jakże uroczą Marinette...Nauczycielka spytała ze zdenerwowaniem co jest powodem spóźnienia, lecz Adrien tylko spojrzał na nią złowieszczym wzrokiem i szybko się przekonała, kto właśnie wszedł do klasy...
Idąc na swe miejsce, wciąż nie odrywał wzroku od Mari, która zdecydowanie go unikała, czym był zirytowany...
Lekcja minęła dość szybko. Adrien nie pozwolił sobie nic nie robić, z faktem, że jakaś dziewczyna go unika
Adrien - Cześć Mari~ - dziewczyna nawet nie drgnęła - no heeeeeeej! Marinette!
Mari - Czego? 
Adrien - Coś ty taka ostra?
Mari - Dla ciebie zawsze...
Adrien - A więc...Jak śmiesz mnie ignorować? 
Mari - Normalnie...Nie chcę z tobą rozmawiać - szybko oddaliła się od Agreste'a
Serce zaczęło mu bić szybciej. Masa nieznanych mu uczuć. Jej twardy charakter mu zaimponował. Chęć zaliczenia jej przeistoczyła się w prawdziwą rządzę...Nie wiedział co się z nim dzieje...
Adrien - Cholera...Ja się w niej zakochałem.

No i to koniec tego rozdziału...Nie był najdłuższy, ale mam pomysł na kolejny, po prostu uznałem, że to dobry moment by zakończyć XD

Bayo~


Adrienette - ...Ten chłopak jest niebezpieczny...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz