Słońce chyliło się ku zachodowi, rzucając czerwonawo-pomarańczowe promienie na czubki drzew, szczyty oddalonych gór, rzekę Sweetwater oraz dwóch ludzi siedzących na wiekowym, drewnianym pomoście we wnęce lasu.
Dziewczyna o jedwabistych, brązowych włosach, które, lekko pofalowane, opadały delikatnie na plecy i ramiona, ubrana była w letnią, cienką, białą sukienkę, sięgającą nieco ponad kolano. Oparłszy się na rękach, spuściła swoje gołe nogi, by po chwili poczuć orzeźwiający, chłodny strumień rzeki. Siedząc tak, wymachując stopami, rozbryzgując wodę oraz uśmiechając się niewinnie, wyglądem przypominała małego aniołka.
Jakież jej przeciwieństwo stanowił chłopak siedzący tuż obok niej. Niesamowicie wysoki, umięśniony, o kruczoczarnych włosach, ubrany w skórzaną kurtkę, na której tyle widniał odwrócony wąż, układający się w kształt litery ,,s''. Chłopak przyglądał się dziewczynie, która, z dziecięcą wręcz radością wymalowaną na twarzy, wpatrywała się to w wodę, to w przepiękne, bezchmurne niebo, na którym znajdowały się paski w chyba wszystkich możliwych kolorach.
Błękit przeplatał się z różem, w innym miejscu z fioletem, a jeszcze gdzie indziej z pomarańczem oraz żółtym. Cały krajobraz stanowił wręcz malowniczy widok.
Chłopak w końcu się odezwał, po długiej chwili milczenia, zdającej ciągnąć się w nieskończoność.
- Wiesz, że jesteś nienormalna? - oświadczył ni stąd ni zowąd, po czym pokręcił głową. - Tak jak i ja.
Na wargach dziewczyny pojawił się delikatny, aczkolwiek w zupełności szczery uśmiech.
- Powiedz mi coś, czego nie wiem - odparła, nie podniósłszy nawet głowy.
- I za to cię kocham - powiedział, znacznie ciszej, lecz ona doskonale usłyszała jego słowa.
Całkowicie zaskoczona, poczuła ucisk w żołądku i momentalnie przeniosła spojrzenie swoich dużych, brązowych oczu na chłopaka, przez cały ten czas uśmiechając się szeroko.
- Możesz powtórzyć?
LEIGHTON MEESTER
jako
ALEXIS ANDREWS
###
Hej dziubki!
Wjechało kolejne opowiadanie, tym razem o Sweet Pea.
Tak, tak. Obiecuję, że nie zacznę kolejnego, dopóki nie skończę tych obecnych. Przysięgam! Trzymajcie mnie za słowo.
Przesyłam dużo buziaków,
Wasza Foga
CZYTASZ
You're crazy, just like me | Sweet Pea
Fanfiction,,Bo ty, Alexis Andrews, jesteś jedyną rzeczą w tym przeklętym mieście, o którą warto walczyć.'' Alexis Andrews wiedzie w miarę spokojne i bezproblemowe życie, pominąwszy jej nienormalnego byłego chłopaka, który wciąż szuka okazji, by odegrać się na...