desire

1.1K 64 4
                                    

Jimin od dawna zauważał że RM dziwnie reaguje na jego występy na scenie; patrzy na niego zamglonym wzrokiem nie umiejąc się opanować przy ludziach, albo nie umiejąc tego ukryć. Widać było że coś chował, zakrywając bluzką górną część spodni. Dziwnie też się zachowywał po zejściu ze sceny - od razu znikał; najpewniej udawał się do toalety - Jimin nawet domyślał się po co.

Podczas nagrywek w USA trzymał Chim Chima za kolano lub udo, klepiąc go, nie ukrywając swojej ekscytacji młodszym przed kamerą. Nawet w jednym z wywiadów, zapytany co lubi w Jiminie odpowiedział ,, I love your smile, I love your face when you dance" dwuznacznie gestykulując, co napawało niektórych brudnymi myślami. Na szczęście wyplątał się z tej sytuacji dodając ,,Let's finish this relationship".

Jiminowi podobał się RM, uwielbiał jego wzrost, głos, nawet mu tego zazdrościł. Ubóstwiał go też w inny sposób, gdy zostawał sam w pokoju dotykał się wyobrażając sobie siebie wraz z Namjoonem uprawiających seks. Chciał, aby ten domyślił się że on odwzajemnia ukrywane uczucia starszego, lecz sam nie miał odwagi powiedzieć mu czego pragnie.

W dormie zapadł wieczór, członkowie zajmowali się swoimi zajęciami. Około 23 Jimin szukał po pokojach Jungkooka, nie za stanąwszy go w jego własnym. W większości odwiedzanych przez niego pokojach panowała ciemność i cisza, więc szybko się z nich wycofywał.

Na końcu korytarza znajdował się pokój RMa. Jimin słyszący dochodzącą stamtąd muzykę muzykę, wszedł do pokoju bez pukania, po czym został wciągnięty do środka przez osobę, której twarzy nie zdążył zauważyć, gdyż panował tam półmrok. Trochę się przestraszył tak szybkiego posunięcia, ale był dość spokojny, gdyż dorm był dobrze strzeżony i osoby z zewnątrz nie mogły do niego wejść. Jimin próbując zapytać kim jest osoba obejmująca go od tyłu poczuł tylko chłodną dłoń zasłaniającą mu usta tak aby nic nie mógł powiedzieć. Postać za nim była od niego większa, wyższa i... bardzo silna. Trzymała go w pasie, bez milimetra odstępu, przez co Jimin mógł poczuć mocną erekcję na odcinku krzyżowym swojego kręgosłupa. Nieznajomy zsunął swoją dłoń na męskość Jimina intensywnie ją masując na co ten mimowolnie zadrżał i otworzył szeroko usta, jednocześnie zamykając oczy. Jimin opanowując się bezskutecznie próbował wydostać się z mocnego uścisku niewiadomej mu osoby, która kontynuowała intensywne uciskanie jego twardniejącego złonka.
Jimin zebrał się w sobie i wyrwał głośne ,,kim jesteś!?" spod ręki nieznajomego.
Obcy pociągnął go do ściany ustawiając Jimina plecami do niej, jednocześnie wciskając kolano między jego nogi i zatrzymując jego ręce wysoko nad nim trzymając je mocno w górze.

-Jiminie... - kruchy chłopiec z wypiekami na twarzy usłyszał niski głos podnieconego RMa.

-Namjoo.. - nie zdążył krzyknąć młodszy, gdyż RM szybko wpił w niego swoje wilgotne usta.

Zaskoczony i nieco zły na starszego chłopiec nie oddał pocałunku, gdy po sekundzie leader się oderwał.

-Co ty do chuja robisz!? - krzyknął oburzony Jimin.

-Jiminssi proszeee... - kontynuował jakby nie słyszał oburzenia ze strony młodszego, ciągle podniecony RM, wydąwszy swoje pełne usta - Jiminie, prowokujesz mnie swoim zachowaniem, nawet przelotnym spojrzeniem sprawiasz że moje przyrodzenie twardnieje.. od tak dawna chce poczuć smak twoich różowych, pełnych ust, skóry szyji, obojczyków, penisa... - bez opamiętania mówił RM - kiedy poruszasz się, tańczysz... ahhh, przy tobie nie mogę opanować moich brudnych myśli.

Jimin nie ogarniając, otworzył usta, stale patrząc na pełną podniecenia twarz RMa. Po chwili zamknął je, układając sobie plan działania w głowie.

-Namjoonie, hmm... domyślałem się że Cię.. podniecam? - przechylił lekko głowę w bok, przez co grzywka seksownie spadła mu na czoło. - Po treningach, występach zauważałem że inaczej na mnie patrzysz... Ale czemu nie powiesz mi prosto w oczy że Ci się podobam, tylko wciągasz mnie do ciemnego pokoju, masturbujesz mnie...- opuścił głowę Jimin, po czym po chwili dodał - Jeśli chciałeś się zaspokoić, to... to mogę Ci w tym pomóc - zerknął na wyższego z lekkim uśmieszkiem, po czym zbliżył swoje usta do RMa i zaczął je całować jednocześnie dając znak aby puścił jego skrępowane ręce.

jιмoanιng ĸ.nj х p.jмOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz