15.

921 46 11
                                    

Weszłam do mieszkania ,gdzie zastałam moją ukochaną ciszę.
Przebrałam się i zjadłam szybkie śniadanie. Dwie godziny.

★ Perspektywa Vincenta ★
Siedzenie w domu dwie godziny vs gnicie i czekanie na otwarcie. Ja oczywiście jako idiota wybieram to drugie. Bo czemu nie?
-Co wczoraj się tu działo?- spytał wpół przytomny Mike. Mi chyba jako jedynemu alkohol nie czyści pamięci.
-Graliśmy w Eurobiznes i po godzinie grania znudziło nam się. Vivien przyniosła alkohol i graliśmy w butelkę. I były głupie wyzwania ,bo wszyscy byli pijani. A, idź się ogarnąć ,bo jak szef cię zobaczy to cię wywali- powiedziałem.
-To tłumaczy ,czemu Phyllis na tobie spała- powiedział. Co?!
-Żartujesz?!
-Nope
Mruknąłem ciche "Fuck" ,a Mike poszedł do domu. Czyli zostałem sam.
Do pokoju wbiegła Korey.
-Mam tę robotę!- krzyknęła. Po prostu żeńska wersja Mike'a.
-Spoko...
Potem weszła Vivien
-Wylał mnie...- mruknęła.
-Za co?- spytała Korey.
-Za alkohol ,a za co miałby mnie zwolnić?
-Nie wiem na przykł...
-Nie wymieniaj. Proszę cię.
-Aha- powiedziałem.
-A on na obecną chwilę ma wszystko gdzieś- Korey się uśmiechnęła. Nienawidziłem tego uśmieszku.
-Cześć- do pokoju weszła Phyllis. Jeszcze trochę i będę otoczony przez dziewczyny.
-A co ty tak wcześnie?- spytałem.
-Nie wiem. Po prostu.

Od: Mike
Powiesz szefowi ,że dziś może nie przyjdę?

Do: Mike
A co się stało?

Od: Mike
Sara miała po prostu traumatyczną sytuację w pracy...

Do: Mike
Spoko

Od: Mike
Dzięki

★ Perspektywa Phyllis ★
Jakie jest najlepsze zajęcie ever?
Bezsensowne siedzenie w pracy mając dwie godziny do otwarcia. Powoli przypomina mi się co wczoraj się działo.W skrócie Eurobiznes, alkohol, butelka i porąbane wyzwania.

(Wspomnienia Phyllis)
-Oświadcz się Phyllis- powiedział Mike. Mi włączyło si trzeźwe myślenie. Teraz stwierdzam ,że najbardziej upił się Mike.
-Niet- powiedziałam.
-Wyzwanie to wyzwanie- Vivien widocznie sama dała mu ten pomysł.
(Koniec wspomnień)

Dalej nie muszę mówić co się stało. Oświadczył mi się ,a gdy odpowiedziałam "Tak" do pokoju musiała wejść Korey i Olivier.
-Ziemia do Phyllis!- krzyknęła Korey.
-Co?
-Zaraz otwieramy!
Czy ja tyle czasu myślałam o wczoraj? Chyba tak.
-Dobrze- mruknęłam. Zorientowałam się ,że byłam sama w pokoju przez te dwie godziny. Dostałam SMS'a od Sary.

Od: Sara
Wracam do tamtej nawiedzonej dziury ;-;

Do: Sara
Czm?

Od: Sara
A czy ty chciałabyś dalej pracować w miejscu w ,którym cię prawie zgwałcono?

Do: Sara
Tak się składa ,że pracuję...

Od: Sara
;-;

Do: Sara
Nie, nie Vincent tylko Olivier

Od: Sara
Aha, a jak tam w ogóle? Mike mi mówił ,że wczoraj było grubo 😏

Do: Sara
Dziewicą jeszcze jestem. Vincent mi się oświadczył...

Od: Sara
W KOŃCU!!! KIEDY ŚLUB?!

Do: Sara
On dopiero wczoraj mi się oświadczył. WCZORAJ.

Od: Sara
Wiem. A teraz przyznasz mi , że miałam rację?

Do: Sara
To było tyle czasu temu i ty dalej ode mnie chcesz to wyciągnąć? (mam na myśli piątą klasę)

Purple Girl || FNaF || Vincent || ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz