Jak się poznaliście? (Damon)

32 0 0
                                    

DAMON- Szłaś właśnie do pralni trzymając w rękach swoją satynową sukienkę z plamami od krwi. Po dzisiejszej bójce na bankiecie u twojego brata Elijahy wyglądałaś jakby zaatakował cię wilkołak, a potem przejechał tramwaj, ale co się dziwić po Mikaelsonach wszędzie gdzie się zjawiamy siejemy zamęt. Kiedy weszłaś do ciemnej pralni mało brakowało a dostałabyś zawału (co jest swoją drogą nie możliwe, ale no cóż), w kącie stała ciemna postać o jasno niebieskich oczach przeszywających cię na wskroś, owinięta... dywanem? Mało gustowne, ale nie wnikam. Postanowiłaś, że zagadasz do dywanowej zjawy.

-Fajny Dywan- powiedziałaś

-To nie jest zwyczajny dywan, to jest PERSKI dywan!!- odpowiedział widocznie oburzony.

- A, te plamy krwi to były w gratisie?

-Hahaha, zabawne- powiedział z ironią- Ty ty też masz niczego sobie buty

Cholera, miałam cichą nadzieje, że nikt nie zauważy, że ubrałam moje, różowe crocsy

Rzucił mi spojrzenie dzikiego kota.

Te oczy...

TE OCZY!!

  Normalnie cud, miód, malina, tylko patrzeć i nic nie robić i w sumie to tak też zrobiłam, a gdy już się ocknęłam jego już nie było.

Preferencje z TVD i TOWhere stories live. Discover now