Była sobota nie miałaś nic ciekawego do roboty więc postanowiłaś zadzwonić do przyjaciółki i zaproponować jej wyjście do galerii handlowej, niestety nie było jej w domu więc poszłaś sama. Po godzinie chodzenia po sklepach zgłodniałaś dlatego poszłaś do pierwszej lepszej kawiarni na kawę i jakieś ciastko. Po zjedzeniu wyruszyłaś na dalsze zakupy. Twoim oczom ukazał się twój ulubiony sklep czyli H&M. Weszłaś i zaczęłaś się rozglądać w poszukiwaniu sukienki na bal. Zauważyłaś piękną sukienkę o której zawsze marzyłaś wyglądała jak z bajki. Szybko do niej podeszłaś ale niestety pewna blondynka była pierwsza zaczęłaś się z nią kłócić, ponieważ została tylko jedna. Złapałaś za sukienkę ale blond włosa zrobiła to samo zaczęłaś ciągnąć sukienkę za jej koniec a ona za drugi. Nie zauważyłaś, że za tobą stało małe dziecko i potknęłaś się. Dziewczyna zaczęła się śmiać i odeszła z sukienką. Po chwili koło ciebie pojawił się wysoki brunet i pomógł ci wstać.
-Hej, przepraszam cię za moją siostrę jak upatrzy jakąś sukienkę to nie ma już szans żeby odpuściła.-powiedział chłopak
-Nic się nie stało, tylko za dwa dni mam bal i nie mam jeszcze żadnej sukienki.
-Gdzie moje maniery nie przedstawiłem się jestem Kol.
-[T/I]
-Może wynagrodzę ci to zabierając cie jutro na kawę?
-Było by super. Dzięki za zaproszenie. Fajnie się z tobą rozmawia ale teraz muszę poszukać innej sukienki.
-Ok. Daj mi tylko swój numer abym mógł się jakoś z tobą skontaktować w sprawie tej kawy.-uśmiechnął się i podał mi telefon
-Proszę bardzo, tylko nie dzwoń do mnie w nocy.- wpisałaś mu swój numer i podałaś telefon
-Dziękuję i do zobaczenia [T/I]
YOU ARE READING
Preferencje z TVD i TO
FanficZnajdziesz tu preferencje z: -Damon -Stefan -Kol -Klaus -Elijah -Kai Jeremy