Tylko na ciebie spojrzałam- Jin

4

Weszliśmy do salonu gdzie siedzieli chłopcy wszystkie oczy zwróciły się w moja stronę

-To moja młodsza, słodziutka, malutka siostra Klaudia mówcie do niej Kaya bo bałwany wam będzie ciężko powiedzieć Klaudia

Nagle wszyscy zaczęli próbować powiedzieć Klaudia słodko do wyglądało, co nie zmienia faktu że Jimin dostanie w beret za to jak na mnie mówi! Wiem że się troszczy, ale chcę odstraszyć chłopaków to widać!

-Hej- powiedział Kook- Ile masz lat?

-17 a co?- nagle chłopak się uśmiechnął i zaczął skakać

-Już nie jestem najmłodszy!!!!- wskoczył na RM i krzyczał, lider bardzo się wkurzył bo od razu zrzucił młodego i podszedł do mnie

-Jestem Rap Monster, lider tej bandy wrazie potrzeby przyjdź do mnie- uścisnął mi dłoń i puścił oczko, a ja nie wiedziałam jak się zachować. Reszta też się przywitała i usiedliśmy do stołu i czekaliśmy aż Jin przynieście obiad. Nagle do pokoju wszedł chłopak z talerzami. Pierwszy postawił naprzeciwko mnie a drugi obok Jungkooka, potem przyniósł resztę. Gdy wszyscy zaczęli jeść czułam że ktoś mnie obserwuje tą osobą był Jin, cały czas się na mnie patrzał. Speszyło mnie to uśmiechnęłam się do niego zawstydzona i odwróciłam wzrok w obawie że będę mieć rumieńce, chłopak to zauważył i zaczął się śmiać.

‌-Dziekuje było pyszne, pójdę się rozpakować- wstałam ukłoniłam się i poszłam na górę gdzie chwile szukałam mojego pokoju, ale w odnalezieniu pomogła mi tabliczka na drzwiach z moim imieniem. Kiedy weszłam do pokoju zobaczyłam dużego łóżku wielkie okno wszystko w jasnych kolorach, jak w bajce pięknie. Moje zachwycanie się pokojem przerwał fakt że nie widziałam nigdzie ani moich walizek ani szafy, kiedy przeszłam kawałek dalej zauważyłam dwie pary drzwi. Otworzyłam jedne łazienka, drugie wielka szafa i moje walizki. Szafa była na tyle duża że spokojnie mogłam do niej wejść i się rozpakować. Po 4 godzinach pokój wypełniły moje rzeczy z domu rodzinnego. Byłam tak zmęczona że padłam na łóżko i usnęłam