#08

3K 130 14
                                    

Spojrzałam na kanapę siedział tam... Jimin?

Rozejrzałam się jeszcze raz po pokoju i zauważyłam obok mnie siedziałam na krześle V. Obaj spali.

Nagle drzwi do pomieszczenia się otworzyły. Stała w nich pielęgniarka.

- Dzień dobry, widzę że pani się obudziła. Zawołam zaraz lekarza.- podała mi leki i wyszła.

Tak jak powiedziała po jakiejś chwili przyszedł młody lekarz.

- Witam panienkę, jak się czujesz?- spytał się mnie sprawdzając coś w papierach.

- Trochę mnie jeszcze głowa boli. A co się takiego wydarzyło, że tu się znajduje?- spytałam.

- Zemdlała pani. Obudziłaś się dopiero dzisiaj.- opowiedział ze spokojem.

- Jak to dzisiaj?- zapytałam.

- Leży tutaj pani od trzech dni. A pani rodzina odwiedzała co dziennie. A najbardziej ten tu.- pokazała na V.

- Pamięta pani co się stało przez ostatni tydzień? Albo miesiąc?- zapytał mnie lekarz.

~ rodzina? Czekaj co się stało, nic nie pamiętam co się stało ostatnio~

- N-nie. Ja nic nie pamiętam. Tylko pamiętam, że jestem stylistką i makijażystką w wytwórni bighit i mieszkam z zespołem. Nic więcej nie pamiętam.- nagle zaczęła mnie głowa boleć.

- Potwierdziła się pana myśl, ma amnezję. Nie pamięta co się stało w tym miesiącu.- powiedziała pielęgniarka.

- COO?! AMNEZJA!- usłyszeliśmy głośny krzyk ze strony drzwi jak i kanapy.

Spojrzałam w stronę drzwi była tam reszta zespołu i jakąś dziewczyna.
Kojarzę ją z kądź.

Zaczęła mnie znowu boleć głowa.

------------------------------------------------------------
--------
- Przepraszam, nie widziałam ciebie.
-...
""
- Hmm...na pewno to nie jest Vanessa.
-...
-----------------------------------------------------------------
------------
- Vici?- przypomniałam sobie jakieś imię.

- Jezu. Vanessa, pamiętasz mnie.- powiedziała blondynka.

- Tak. Pamiętam cię jesteś moją najlepszą koleżanką, jak mogłaby zapomnieć o tobie.- przytuliłam ją.

Po tygodniu siedzenia w szpitalu, w końcu wyszłam z niego, wróciłam do domu.

Do tego czasu przypomniałam sobie wszystko.

Nawet tą ciszę z chłopakami, nawet nie wiem co się stało że się nie odzywali. Ważne że wróciło wszystko do normy.

Właśnie jestem w kawiarni i czekam na Victorie. Miała mi opowiedzieć jak było na randce z Rapmonem.

Po jakimś pięciu minutach przyszła i na powitanie się przytuliła do mnie.

- No opowiadaj.- powiedziałam ciekawa.

- A więc...

++++++++++++++++++++++++++++++++
*326 słów*

Witam i od razu przepraszam że taki krótki. Nie miałam kiedy pisać ale kolejny będzie długi i przed ostatni. Widzimy się w sobotę.
BTS_girl1

Kom+gwiazdka
💬+⭐

Zmiana życia || Kim Taehyung [✔✔]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz