#10 Dlaczego to zrobiłam?

250 16 8
                                    


*rano 6.36 , mieszkanie kolegi Dawida *

Po wspólnej upojnej nocy Natalia i Dawid wspólnie spali razem w łóżku. Pierwsza obudziła się Natalia . Nie do końca wiedziała co stało się w nocy .

*Natalia *

Obudziłam się i się bardzo zdziwiłam nie za bardzo pamiętam co się stało w nocy . Jestem w obcym mieszkaniu i w obcym łóżku.  Obok mnie leżał jakiś mężczyzna przejrzałam się dokładnie bo cały czas miałam zaspane oczy . To był Dawid . Wszystko mi się przypomniało.  Picie drinków,  ten pocałunek Dawida , wspólnie spędzona noc . Ogarnęła się i po cichu pozbierać am porozrzucane rzeczy po podłodze i poszłam do łazienki się ubrać.  Po 5 minutach ubrałam się , założyłam buty , wzięłam swoje wszystkie rzeczy i wyszłam z mieszkania . Szybko udałam się do swojego domu . Dalej nie mogłam się otrząsnąć z tego że się z nim przespałam. Weszłam do domu przebrałam się i zaczęłam jeść śniadanie przygotowane wcześniej .

*Dawid *

Obudził mnie o 7.00  budzik . Pamiętałem wszystko z ubiegłej nocy było mi z Natalią doskonale . Ona jest taka piękna . Obróciłem się żeby ją obudzić ale nie było jej w łóżku . Ubrałem bokserki i koszule . Poszedłem do łazienki,  kuchni i do salonu ale nigdzie jej nie było.  Nie było też jej rzeczy . Ubrałem się zjadłem śniadanie i powoli zbierałem się do pracy . 

*7:20 , dom Natalii * 

Po zjedzonym śniadaniu wyszłam do pracy . Te myśli cały czas kłębiły mi się w głowie : " co ja zrobiłam?  Nie powinnam . Dlaczego?  Dlaczego to zrobiliśmy?  " i tak w kółko.  Stałam na przystanku tramwajowym kiedy zobaczyłam samochód Dawida stojący obok przystanku .

*Dawid *

Postanowiłem pojechać  po Natalie i pogadać z nią.  Nie było jej w domu więc . Jechałem na komendę,  gdy nagle zobaczyłem Natalię stojącą na przystanku.  Pojechałem tam .

*Natalia*

Nie chciałem z nim rozmawiać ale i tak będę musiała ponieważ do powrotu Roberta muszę z nim pracować ale postanowiłam nie wsiadać do jego samochodu i jechać tramwajem .

*Dawid * 

Wolałem Natalię ale wsiadła do tramwaju . Odjechałem i kierowałem się na komendę. 

*7:50 , Komenda *

Natalia weszła na komendę i skierowała się do pokoju . Zobaczyła przez uchylone drzwi ze jest tam już Dawid i postanowiła pójść do Anety i zostać tam u niej do puki będzie musiała pójść do Dawida 

*Dawid* 

Trochę się martwię o Natalię nie odbiera moich telefonów  i nie przyszła jeszcze tu do pokoju . Może jest na komendzie zawsze przychodzi najpierw zostawić rzeczy do pokoju . Dziwne , ale może chce po prostu być sama . Nie wiem dlaczego mnie unika .

* pokój Techników *

N -heh Antka 

A- hej 

N- mogę zostawić tu rzeczy i z tobą trochę posiedzieć i może coś pomóc

A- jasne kochana . Zawsze możesz przecież.  Coś się stało?  Wszystko ok?

N- tak wszystko ok  , po prostu na razie nie ...nie chce widzieć się z Dawidem i najlepiej z nikim innym .

A- OK. Dobrze się czujesz ? Może chcesz wrócić do domu ? Nie wyglądasz dobrze .

N- tak wszystko ok . Nie chce zostać tu . 

A-ale na prawdę za dobrze nie wyglądasz 

N - Anetka....po prostu ...po prostu jestem nie wyspana ciężka  noc .

A-dobra . Wracamy do pracy 

*9:00 , pokój Zarębskiego *

Naczelnik siedział spokojnie i przeglądał stare raporty gdy nagle ktoś zapukał.  Odpowiedział proszę i do pokoju wszedł Dawid .

Nacz - Co cie do mnie sprowadza ?

D- ja jestem w sprawie Natalii .

Nacz -cis się stało? !?

D - w pewnym sensie 

Nacz -to znaczy ? Mów jasnej .

D - nie odbiera odemnie telefonu . Nie mogę się z nią skontaktować.  Widziałem ją rano jak jechała na komendę ale nie było jej w pokoju . A minęła już godzina odkąd miała być w pracy. Może szef się spróbował z nią skontaktować .

Nacz - ok . Już do niej dzwonie . 

Po dwóch sygnałach Natalia  odebrała 

N- tak szefie ? Coś się stało?  

Nacz -to ty mi powiedz czy coś się stało.  Czemu Neil odbierasz telefonów Dawida i czemu nie jesteś jeszcze na komendzie. 

N-  ale szefie ja jestem na komendzie.  Razem z Anetką pracujemy u niej .

Nacz - To dobrze bo już się martwiłem.  Ale dlaczego nie odbierasz od Dawida ?

N - szefie to ....to jest dość skomplikowana sprawa. 

Nacz -dobrze rozumiem . Poczekaj chwilkę. 

Nacz- Dawid możesz już iść za 15 min odprawa. 

Nacz - ok już jestem . Natalia proszę żebyś przyszła do mnie zaraz do gabinetu mszę z tobą porozmawiać 

N-dobrze szefie ~ powiedziała silnym pewnym głosem a zarówno głosem takim jakby miała się zaraz rozpłakać. 

^koniec rozmowy ^

A- coś się stało?  

N- nie nie  tylko muszę iść na chwile do Zarębskiego. 

A-ok to czekam na ciebie 

--------------------------------------------------------------------------------


Natalia i Robert -Gliniarze_Miłość _Od_Pierwszego_WejrzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz