Następnego dnia, Kyoko powiadomiła trenera, że ma do przekazania drużynie bardzo ważne wieści, które dodatkowo muszą omówić z zespołem Akademii Królewskiej, więc mężczyzna na jej prośbę odwołał trening. Zamiast tego, obie drużyny spotkały się w parku, tym samym, w którym jeszcze wczoraj brunetka rozmawiała z Nakane. Teraz przyszła pora, podzielić się wszystkimi informacjami z przyjaciółmi.
Kiedy wszyscy rozsiedli się wygodnie na trawie, niebieskooka nie wiedziała od czego zacząć. Milczała chwilę, ale po chwili zaczęła opowiadać o tym wszystkim, co wczoraj usłyszała od kapitana Ciemności. O zakazie gry, o nowym zespole i niebezpieczeństwie jakie on stanowi oraz o tym, że owy zespół znajduje się razem z Królewskimi w grupie.
Atsuko zmarszczyła brwi, namyślając się chwilę.
- Skoro nie spotkaliśmy ich podczas wczorajszego ćwierćfinału, muszą grać jutro przeciw Zeusowi.- odezwała się po chwili blondynka.
- Czyli spotkamy się z nimi, dopiero w półfinale. Oczywiście, jeśli wygrają jutro z Zeusem.- dokończył jej myśl Kidou.- Wiesz może, jaką mniej więcej siłą dysponują ci nowi gracze? Nakane mówił coś o tym?- zwrócił się chłopak do Kyoko.
- Nie, ale z tego co mówił, nie mieli z nimi najmniejszych szans. Żaden z nich nie był w stanie nic zrobić, a widzieliście wszyscy, jak gra Ciemność, gdy są w pełni sił. Podejrzewam, że gdyby nie ich osłabienie i kontuzje, to oni mogliby się teraz szykowa do półfinału, a nie my.- spojrzała ponuro na zawodników Raimona.- Nie znam dobrze Zeusa, ale Endou mówił, że to silny zespół. Widziałam kilka nagrań z ich meczy oraz słyszałam o ich kapitanie, który jakiś czas grał z wami. Ale nie jestem w stanie stwierdzić, kto jest lepszy, nie widziałam ani jednego meczu jaki rozegrał nowy zespół Kageyamy. Nawet nie mamy pojęcia jak się nazywają!
- Są zapisani jako Strażnicy. Z tego co czytałam, do tej pory nie wykazywali się zbytnio w dotychczasowych meczach, niby wygrywali, ale skoro żadne z ich zwycięstw nie rzuciło się nam w oczy przez cały ten czas, na pewno w jakiś sposób kryli się ze swoimi umiejętnościami.- odezwała się Otonashi.- Podejrzewam, że Kageyama też miał z tym coś wspólnego.
- To akurat pewne.- mruknął Sakuma.- Bardziej mnie zastanawia, po co w takim razie cała ta szopka z Ciemnością. I po co w ogóle tworzył taki zespół, skoro i tak zamierzał później się ich pozbyć, a do gry wystawić tych drugich?
Wszyscy umilkli, również zastanawiając się nad tym wszystkim. W końcu odezwała się Kyoko.
- Mniejsza o to. Nie ma mowy, żebyśmy wymyślili, co siedzi w głowie Kageyamie. Wolałabym dowiedzieć się czegoś o naszych nowych przeciwnikach. Co to za szkoła?
Otonashi ponownie zaczęła przeglądać internet w poszukiwaniu informacji.
- Hmmm... Z tego co tu piszę, ta szkoła składa się nie tylko z gimnazjum, ale i z liceum. Na dodatek to dosyć droga i elitarna szkoła prywatna. Do tej pory, zawsze osiągała podium we wszystkich konkursach przedmiotowych, ale nie mają żadnych osiągnięć w dziedzinie sportu. Dopiero w tym roku zakwalifikowali się do Strefy Futbolu, a innych sportach na ogół zajmowali jedno z ostatnich miejsc.
- Czyli nic dziwnego, że o nich nie wiemy.- skwitował Endou, a Kyoko spojrzała na niego co najmniej zirytowana.
- Jak widać, jednak warto było zwrócić na nich uwagę, nawet jeśli nie musieliście się z nimi mierzyć w czasie żadnego meczu.
- Prawda jest też taka, że najpewniej to Kageyama tak wpłynął na tę szkołę. Nic dziwnego, że jej dyrektor zgadza się go zatrudniać, skoro nagle szkoła zaczęła osiągać sukcesy w sporcie.- powiedziała Natsumi, wyraźnie zła z powodu takiego zachowania zarządzających szkołą.
CZYTASZ
Przeszłość zawsze wraca ~ Inazuma Eleven ~
FanfictionDo Gimnazjum Raimona przenosi się nowa uczennica Hayami Kyoko. Choć wydaje się pierwszy raz spotykać tamtejszych uczniów, jeden z nich rozpoznaje dziewczynę. Nie ma jednak zbyt wiele wspomnień o niej. Jak potoczą się losy Kyoko i jakie skrywa ona ta...