#1

128 14 5
                                    

Tak odrazu mówię u mnie Genoś może wychodzić z tego czarnego czegoś a nie siedzi tam na cztery spusty 😊🎀
☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●
Geno Pov.
Ech...chodzę i chodzę z myślami w chmurach. Nawet nie wiem o czym myślę i-

-!
-Przepraszam...nie chciałem na ciebie wpaść...

No nieźle...najpierw coś...teraz wpadłem na jakiegoś zakapturzonego szkieleta...brawo Geno- Czekaj czy to przypadkiem nie Reaper z mojej dawnej szkoły...

(Jak by co to Geno jest już dorosły  dop. autorki)
-Reaper?!- nie spodziewałem się go tu
-Genoś! - krzykną i odrazu zaczą mnie przytulać...wyglądało to dziwnie...

-Reaper...przestań...mnie...tulać...- spojrzałem na niego z morderczym spojrzeniem
-A, a, a, ja tu jestem śmiercią!- jeszcze te spojrzenie...i tak go nienawidzę

-Co tutaj robisz? spytał
-Mieszkam debilu...mieszkam...- powiedziałem 
-Ej, wpadniesz do mnie- Hm...dobra...
-Mogę wpaść- odpowiedziałem

Szliśmy kawałek gdy nagle zobaczyłem jego dom...dość duży jak na Reader'a  pusty łeb

-Genośie przodem.- tylko przewruciłem oczami w weszłem do środka...

☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●☆●
OK to dopiero pierwszy rozdział będzie ich dużo
Ale to tyle na dziś
♡Bay Bay






To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 03, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pokochać idiotę... (Reaper x Geno *.*)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz