Hej jestem Nicki Hunter. Dopiero co skończyłam 16 lat. Ale wraz z moimi urodzinami przeprowadzam się z tatą do Fort Lauderdale. Z jednej strony to smutne ponieważ stracę wielu przyjaciół. Ale z drugiej strony spotkam mojego przyjaciela Killy. Tak ten raper który ma już kilkaset tysięcy subskrybcji. Ale znam go od małego. Razem wychowywaliśmy się na dzielnicy. Mimo że ma on teraz wielu fanów i ma 20 lat to nadal utrzymuje z nim kontakt. Jego prawdziwe imię to Khalil Tatem jednak mówię na niego Killy.
---- dzień wyprowadzki ----
Wstałam o godzinie 9:30. Wszystko miałam już spakowane. Pozostało mi się już tylko przygotować i pożegnać z tym domem. Zaraz po wstaniu poszłam do łazienki wziąć szybką kąpiel. Nalałam dużo wody i wrzuciłam kulę do kąpieli. Weszłam do wanny. Westchnęłam z zadowolenia. Uwielbiam takie kąpiele. W czasie przyjemnego leżenia chwyciłam po telefon i przeglądnęłam Facebook'a a następnie Instagrama. Osobiście mam dużo osób obserwujących. Jest ich już 10 tysięcy. Ludzie kojarzą mnie głównie z mojej sylwetki i makijaży. Na snapie również miałam wiele osób oglądających moje MyStory. Wyszłam z wanny i ubrałam bieliznę. Przejrzałam się w lustrze. Miałam tylko 173 cm wzrostu jednak nadrabiałam kształtami. Wiele dziewczyn zazdrości mi tyłka i talii. Piersi są według mnie w sam raz. Wściekła bym się gdybym miała piersi które zasłaniają mi pół świata. Wyrywając się z myśli chwyciłam szczoteczkę do zębów i je umyłam. następnie ubrałam się w moje ulubione szerokie czarne spodnie i założyłam do tego zwykły top. Następnie podeszłam do toaletki aby wykonać lekki makijaż. Lekko podkreśliłam końcówki brwi i przypudrowałam twarz. Włosy zostawiłam proste. Zrobiłam na szybko jedno zdjęcie w lustrze i wrzuciłam na Instagrama. Po paru minutach zdjęcie miało już sto polubień i kilka komentarzy. Jeden komentarz zwrócił moją uwagę szczególnie "ale z ciebie tapeciara... Widać że ma ciało i musi się już tym chwalić i dupę wypinać". Nie lubię tego typu komentarzy. Po za tym nie wiem czemu ludzie sądzą że wypinam się specjalnie. Gdyby ludzie znali mnie w rzeczywistości to by tak nie sądzili. Ale co ja poradzę. Zawsze znajdzie się osoba która musi krytykować. Nie chce aby ludzie sądzili że jestem plastikiem.- Nicki ! Śniadanie - zaczął wołać mnie tata. Wyszłam z pokoju szybkim krokiem i weszłam do kuchni
- hej - przywitałam się z tatą. Nasze relacje są mogę powiedzieć świetne. Zawsze gdy często przesiaduje w pracy lub wyjeżdża w delegacje później stara się to ze mną nadrobić albo na zakupach albo na wyjazdach w miasto.
- no cześć... Słuchaj tutaj masz jajecznicę. Ja idę załatwić jeszcze kilka spraw za godzinę będę. A i pamiętaj żeby wszystko zabrać bo jak wrócę to od razu jedziemy.
- ok - mrukłam przeżuwają jajecznicę. Po zjedzonym śniadaniu umyłam talerz i schowałam do szafki. Wyciągłam z podręcznej torby laptopa. Zaczęłam przeglądać Instagrama i Facebooka. Jak zawsze Killy komentuje moje zdjęcia. Polubiłam jego komentarz. Cała ta godzina bardzo mi się dłużyła. Po długim i nudnym czekaniu przyjechał tata.
- Nicki! jedziemy !- usłyszałam jak woła mnie tata. Szybko zeszłam na dół oglądając po raz ostatni mój pokój. Złapałam za bagaże i ruszyłam w stronę samochodu. Spakowałam walizki i usiadłam z tyłu aby móc się położyć wygodnie. Założyłam słuchawki i słuchałam piosenek Killiego, X'a i Pumpa. Co jakiś czas włączała się piosenka Moonlight Lil Xana. Chyba jedyna którą najbardziej przypadła mi do gustu.
- Nicki! Nicki ! - krzyknął tata po godzinie jazdy - no w końcu ściągłaś te słuchawki ... Jedziemy do Maca... Co chcesz ? - uwielbiałam to pytanie. Osobiście nie często jestem w Macu więc jak już mam okazję coś zamówić to zamawiam bardzo dużo. Szczególnie na taką drogę. W końcu przed nami 6 godzin jazdy
- no to chce Wrapa, frytki średnie, Mcflurry i Colę - uśmiechnęłam się
- ok - odpowiedział. Podjechaliśmy do McDrive i tata złożył zamówienie. Po chwili otrzymaliśmy pięknie zapakowane jedzenie. Zrobiłam szybko zdjęcie i dodałam na MyStory. Następnie zaczęłam wszystko jeść. Po zjedzeniu znowu się położyłam i założyłam słuchawki.
---- 6 godzin później----
- Nicki! Dojechaliśmy - obudził mnie tata. Szybko się zerwałam i sprawdziłam telefon. Była 17:28 czyli wcześnie. Zabrałam bagaże i stanęłam przed ładnym domem. Przeprowadziltśmy się tu że względu na to że tata znalazł tu dobrą pracę. Tata chwycił klucze i otworzył drzwi. Dom był piękny. Wszędzie panowały jasne kolory które były przełamywane limonkowymi ozdobami. Na dole była kuchnia, salon, łazienka, biuro oraz pokój taty. Cała góra była moją co mi się bardzo spodobało. Była tam duża klatka schodowa gdzie była biblioteczka i mała sofa. Obok znajdowała się nieduża garderoba oraz mój pokój. Był on duży i wszechstronny. Były w nim jeszcze jedne drzwi które prowadziły do łazienki. Zostawiłam bagaż przy drzwiach i poszłam położyć się na łóżku. Nagle drzwi do pokoju się uchyliły.
- i jak córcia ? Podoba się ?
- pewnie ! To jest tak pięknie - westchnęłam
- to dobrze... Musisz się jeszcze rozpakować i poukładać sobie wszystko. - zarządził tata. Po czym wzięłam się do roboty. W pokoju było jedno duże okno przy którym ustawiłam lustro. Pół metra od lustra stało biurko a obok niego szafka na książki i inne pierdoły. W kącie po lewej stronie lustra było łóżko na przeciwko którego stała komoda z na niej duże lustro z oświetleniem. W garderobie poukładałam rzadziej ubierane przeze mnie ciuchy a w szafie którą miałam w pokoju te co noszę wcześniej. Kosmetyki schowałam do komody a książki poukładałam na regale. Wszystko dopieściłam. Po dwóch godzinach byłam padnięta ale i zadowolona z efektu.
- Nicki! Jedzenie - zawołał mnie znowu tata. Zawsze mnie tak woła. W kuchni czekał już na mnie tata z zamowioną pizzą.
- przez ciebie będę musiała się odchudzać - zaśmiałam się
- ojj tam.. przesadzasz - zaśmiał się mężczyzna - wiesz że za tydzień idziesz do nowej szkoły i będziesz musiała się z kimś poznać ...
- wiem tato - westchnęłam ciężko
- dasz radę - pocieszył mnie tata
O to pierwsza część nowej książki 🤣 mam nadzieję że ten początek się wam spodoba 🙌🏽 pamiętajcie o ocence ❣️
CZYTASZ
Moonlight || Lil Xan
FanfictionMłoda, ładna 17-sto letnia brunetka przeprowadza się do Fort Lauderdale na Florydzie. Szybko znajduje przyjaciół i miłość. Ale czy na zawsze ?