Oczywiście. Spóźniłem się 15 minut, mimo tego, że przystanek mam pod blokiem. Kiedyś to się spóźnię na swój pogrzeb.
-Patryk! - uslyszalem glos Nadii.
-Ja - Odpowiedziałem jak zawsze.
-Spóźniłeś się 15 minut. Mogłeś wyjść od razu. Dwie godziny czekałam na spotkanie z tobą, czekam tu od godziny na ciebie bo mi na tym zależy , a ty se olewasz temat. JAK ZAWSZE! - Po tych słowach miałem chęć się rozpłakać.
Oczywiście nie miałem jak. Udawałem, że mnie rozbolała głowa i oparłem się gwałtownie o słupek.
- Patryk. Źle wyglądasz.. Wracaj do domu! Jak dojdziesz to zadzwoń. - Standardowo od razu zmieniła humor.
Poszedłem do domu. Serio trochę gorzej się poczułem. Była 19, a ja już spałem. Miałem dziwny sen. On naprawdę był dziwny.
YOU ARE READING
sience-realtion
AventuraOpowieść o świecie internetowym. Patryk Borczyński zafascynowany portalem społecznościowym "youtube" dostaje proste zadanie, które po jakimś czasie staje się nie lada wyzwaniem.