ROZDZIAŁ 3 "Nowy świat"

3 0 0
                                    

No właśnie. Obudziłem się w dziwnym pomieszczeniu. To było jakieś dziwne miejsce. Nie wiem jak je opisać... jak menu w jakieś grze. Naprawdę nie mogłem się ruszyć. Byłem zamrożony. Nagle coś mną ruszyło. Pojawiłem się w jakimś tunelu, przez który leciałem z dobre 3 godziny. Na końcu okazało się, że jestem na jakimś dziwnym świecie. Wszystko było inne. Wygladałem jak bym był ubrany i już przyszykowany na wypad na miasto. Koło mnie zjawił się hologram jakiejś książki... nagle na niej pojawiła się twarz jakiegoś starszego pana.

-Dzieńdobry!- krzyknąłem ze strachu, ale z kulturą.

-Witaj przybyszu z obcej planety. - Powiedziała postać - co cię tu sprowadza?

-Nie wiem. Nie wiem jak sie tu znalazłem. - odpowiedziałem

-Ahaaa... Rozumiem. Czyli jesteś gościem? - powiedziała postać - miło mi. Jestem Funking. Znajdujemy się na mojej planecie. Nazywa się Funplan. Wiem. W twoim języku "fun" oznacza "zabawa". Na całej planecie jest łatwo przeżyć. Dostaniesz do swojego plecaka 2500 funcoinów. Nie wydaj ich na głupoty. Znajdziesz tutaj mnóstwo handlarzy kartami. Jedni robią to legalnie, drudzy nie. Zależy. To tyle. Jakieś pytania?

-Jakie to są karty? - zapytałem

-To są karty youtuberów - powiedział

Gdy uslyszałem te słowa coś w mojej głowie się stało. Nagle przestałem myśleć o ucieczce.

-To na czym rozmawiamy to twoje menu. Taki jak by telefon. Całe menu mieści się w zegarku. Wystarczy nacisnąć przycisk zmiany godziny. - powiedział funking - to tyle z informacji. Znasz już podstawy. W razie czego to dzwoń. Żegnaj przybyszu!

Byłem lekko zdziwiony. Nie wiedziałem co się dzieje. Myślałem, że to sen i mnie zaraz budzik obudzi. Jednak nie.

-Trudno, czas przejżeć plecak. Hmm... co my tu mamy...

Wyciągnąlem kartę z jakimś adresem. Od razu znalazłem na zegarku kierunek i zacząłem podążać do... MOJEGO NOWEGO MIESZKANIA!

Było ono dosyć duże. 3 pokoje, łazienka i kuchnia. Dodatkowo miałem własne miejsce parkingowe w garażu.

-Zaraz zaraz... Czyli jak mam garaż to... mam swój pojazd?!

Natychmiast zbiegłem do garażu. Nic tam nie było. Zajrzałem do menu. Znalazłem tam zakładkę "pojazdy". Gdy tam zajrzałem otworzył mi się mój garaż. Czyli jednocześnie patrzyłem na niego cyfrowo, jednocześnie w świecie rzeczywistym. Nacisnąłem ikonkę sklepu.

-Hmmm... Może na razie wezmę motor. Jest tani i wystarczający.

Kupiłem go za 1500 funcoinów. Zostało mi tysiąc. Szczerze mówiąc bałem się, że nie będę miał już pieniedzy, a sam ich nie zarobię.

Wybrałem motor i nagle się pojawił.
Wsiadłem na niego. Odpaliłem i moja bestia zawarczała. To był mój pierwszy motor!

Otworzyłem mapę i rozejrzałem się za jakąś pracą. Znalazłem. Przewożenie towaru. 500 funcoinów na tydzień. Co prawda mało, ale na start mi może wystarczyć. Od razu ustawiłem na gps mój cel i zacząlem się tam kierować. Oczywiście jechałem zgodnie z przepisami.

Po 10 minutach byłem już na miejscu.

sience-realtionWhere stories live. Discover now