Reflektory oświetlały duszny i ciemny lokal, w którym pojawiało się z minuty na minutę coraz więcej ludzi. Żywa muzyka, do której każdy śmiało wywijał wydobywała się z ogromnych głośników, stojących przy scenie i których moc była na tyle wielka, że puszczane utwory można było usłyszeć już na końcu ulicy. Zapach dymu z wypalonych papierosów oraz alkoholu, którego nikt tutaj sobie nie szczędził wypełniał całe pomieszczenie.
Ludzie, w różnym przedziale wiekowym, jak i innej płci kręcili się po całym lokalu szukając miejsca, w którym mogli by spocząć. Jedni zajmowali wygodne kanapy obściskując się ze swoim towarzyszem, a inni natomiast znajdowali się w miejscowych kabinach dając posuwać się obcym ludziom, a trzeci już w ogóle woleli siedzieć przy barze, pijąc drinka za drinkiem i co jakiś czas podrywać barmana.
Ale również znajdowali się tacy, którzy przyszli oglądać atrakcyjnych tancerzy, którzy bez żadnego wstydu wyginali swoje ciała i czekali tylko, jak jakiś bogaty biznesmen rzuci im parę banknotów w bieliznę. Młode, szczupłe osoby niezwykle działały na wyobraźnię doświadczonych oraz pobudzały wyobraźnie nastolatków i studentów, którzy przychodzili się tylko zabawić, wyluzować przed zaliczeniem.
Nie dało się ukryć, że każdy chciałby choć przez chwilę mieć jednego z tancerzy pod sobą, rozkoszując się, zapewne cudownymi, jękami. Niestety, tylko nieliczni mogli ich posiadać przez krótki moment. Żaden striptizer nie dawał się za małe, byle jakie kwoty. Trzeba było sporo zapłacić, ale takie sytuacje i tak zdarzały się bardzo rzadko.
Był też jeden tancerz, który prócz możliwości oglądania jego wywijającego ciała, nie pozwalał na nic więcej. I choć ludzie uwielbiali tych, którzy co jakiś czas puszczą się za pieniądze, to on był najbardziej rozchwytywany i pożądany. W końcu to co zakazane - zawsze smakuje najlepiej.
I właśnie tym faworytem ludzi z całej Korei był nijaki Jeon Jeongguk. Niesamowity dwudziestojednoletni mężczyzna, który swoim ciałem jak i ruchami potrafił zwalić na kolana nawet tych najbardziej wybrednych klientów. Nie znalazł się jeszcze taki, który nie chciałby dotknąć delikatnej niczym aksamit i karmelowej skóry striptizera. Zagwozdką było jeszcze to, że nie każdy miał dostęp by oglądać to ciało. Ten przywilej mieli tylko wysoko postawieni.
Za każdym razem, gdy wychodził na scenę, wszystkie oczy były skierowane na jego osobę, a pieniądze rzucane pod jego nogi, przez nadzianych, znudzonych życiem biznesmenów. On kochał dostawać uwagę, więc nigdy z tego powodu nie czuł się niezręcznie, czy też źle. Wszystko co robił, było wykonywane z gracją i perfekcją. Nie interesowały go komplementy, durne obietnice, czy słodkie słówka. Główną rolę grała tu kasa, na której najbardziej mu zależało.
Siedział na jednym z garderobianych kanap, z przymkniętym oczami, odtwarzając w głowie głośny aplauz, który zdążył dostać tuż przed chwilą. Zapewne robiłby to dalej, gdyby nie menadżer wchodzący do garderoby.
- Gratulacje Jeon, dzisiaj krzyczeli najgłośniej, żebyś wiedział ile kasy dali. Ale koniec tego dobrego, szykuj się.
- Huh, na co? - mruknął, otwierając natychmiastowo oczy, po czym pytającym wzrokiem spojrzał na swojego menadżera.
- Jedziesz na jakiś wieczór kawalerski, gość zapłacił tyle, że ci oczy z orbit wyjdą jak dowiesz się jaką cenę. Mógłbyś dać się trochę pomacać, takie okazje nie zdarzają się za często, a przecież jak mu się spodobasz to będzie dawał jeszcze więcej.
Jeongguk westchnął ciężko i odgarnął dłonią spadające mu kosmyki włosów prosto do oczu. Uśmiechnął się delikatnie, wstając z kanapy i kierując się w stronę swoich stylistów, którzy znacząco wpatrywali się w jego osobę.
- Oh, będzie się działo.
CZYTASZ
Naked Love ✧ j.jk + k.th
FanfictionKiedy Taehyung zaraz ma się ożenić, a miesiąc przed ślubem jego przyjaciele organizują dla niego wieczór kawalerski, na który zostaje zaproszony najbardziej rozchwytywany striptizer w całej Korei - Jeon Jeongguk. uwagi: hard smut, switch, jeongguk m...