Doceń, że siedzę i piszę to ♥ oraz, że wrzucam, to motywuje ♥
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To już ten dzień, kiedy Liam opuszcza mury szpitala. W znaczeniu tylko i wyłącznie teoretycznym. Tak naprawdę w dalszym ciągu siedział w sali, przy Maliku.
- Potrzebujesz czegoś? Chcesz jeść? Pić? - zadawał mnóstwo pytań, był niczym matka, która troszczy się o swoje dziecko, a raczej jest przewrażliwiona.
- Nie.. spokojnie, mam tutaj wszystko czego potrzebuję - zaśmiał się uroczo Zayn.
- Na pewno? A może.. - przerwały mu usta mulata.
- Będziesz już cicho? - uśmiechnął się po tych słowach.
- Nie, teraz będę mówił jeszcze więcej żeby tylko czuć Twoje cudowne wargi, ahh te pocałunki są takie idealne - westchnął rozmarzonym głosem Liam.
- A ktoś tu się ze mnie śmiał, że jestem spragniony pieszczot - naburmuszył się Malik.
- No już słoneczko.. uśmiechnij się ładnie, dla mnie - poprosił Payne.
- Zrobię to jak położysz się obok mnie i dasz buziaka, w usta - postawił warunek młodszy.
- No to według życzenia - mulat przesunął się troszkę w bok, żeby i szatyn miał miejsce. Już po chwili ich usta toczyły coś w stylu małej wojny o dominację. Wszystko trwało do czasu gdy Liam zatracił się w tym wszystkim i przygryzł dolną wargę chłopaka, na co ten jęknął - Wybacz - rzucił szybko po oderwaniu się.
- Nic się nie stało.. po prostu faktycznie dawno niczego takiego nie robiłem i brakuje mi tego.. - przyznał niechętnie Zayn i mocno się zarumienił.
- Spokojnie kotek.. cokolwiek byś nie chciał, śmiało mi mów. Spełnię każdą zachciankę - odparł Payne.
- Co będzie z nami później.. no wiesz, kiedy wrócimy już na swoje studia. Każdy z nas jest w innej uczelni, do tego oddalone od siebie miejsca - upewniał się Malik. Naprawdę bał się, że ich związek był chwilowy.
- Zostało nam już mniej niż połowa tej męki.. damy radę skarbie na odległość, będziemy codziennie rozmawiać, zdjęcia wysyłać.. zobaczysz, że szybko minie - uśmiechnął się i pocałował w nosek mulata.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeej! Akcja się toczy do przodu.. a jeszcze kilka rozdziałów i jak Zayn opuści szpital i będzie pełen sił, wróci do siebie i do Perrie, to akcja pójdzie na wyższe obroty, ale nic wam nie zdradzę na razie :D
Kocham was ♥
Madzix xx
CZYTASZ
NOT SENT || ZIAM
FanficKontynuacja szalonych przygód dwójki nastolatków, teraz już studentów. Jak dalej potoczą się ich losy? Dowiesz się czytając "Not sent" ♥ 1 część - "Feelings are not important" Okładka: RailyRyotta #17 w miłość ❤❤ #4 w szkoła ❤❤ #258w Cheryl ❤❤