Maraton 2/4♡
Właśnie rozpoczęła się konkuręcja Iron Mana. Każdy z nas dostał tablet na którym było z 25 pytań na które musimy odpowiedzieć.
Kiedy wpisałam ostatnią odpowiedź urządzenie zgasło. Nastepnie musieliśmy stworzyć jakiś przedmiot elektroniczny. W sumie miałam pomysł tylko nie wiem czy uda mi się go zrobić.
Zbudowałam zwykłego pendriv'a dzięki internetowi. Nastepnie poprosiłam o dwa laptopy. Teraz czas na tą trudniejszą cześć. Musiałam połączyć pendriv'a z jednym z laptopów co poszło dość szybko. Nastepnie musiałam zrobić tak aby po niespodziewanym wyjęciu przedmiotu, pliki, dalej się przesyłały.
Moje "urzadzenie" robiłam najdłużej, ponieważ widziałam jak sam Tony Stark ocenia już ostatni przedmioty.
Kiedy uzyskała swój porządny efekt zawołałam do siebie jury. Czyli wsumie tylko Iron Mana.
-Witam Pana...
-Żaden pan. Mów do mnie Tony.
-Dobrze Tony.- nacisnęłam na ostatnie słowo.- Oto pendrive, ale nie jest on zwykły. Jest on połączony z jednym laptopem.- wskazałam palcem na urządzenie po lewej stronie.- Kiedy np. Lecicie na misję to może się on wam przydać bo kiedy...- włożyłam przedmiot do drugiego laptopa.- ...będziecie ściągać jakieś pliki i nie załadują się one do końca lub ktoś wyciągnie go przed zakończeniem przesyłania i zniszczy go na drobne kawałki to dane będą przenoszone tym razem na urządzenie z którym wcześniej się połączymy.- właśnie przynosiłam jakieś zdjęcia na pedriv'a, a po chwili wyciągnęłam go przed zakończeniem. Spojrzałam na drugiego laptopa. Pliki dalej się przenosiły.
Ja uśmiechnęłam się zwycięsko i spojrzałam na Tonego. Był lekko zszkowany tym co zobaczył, w sumie to ja też byłam w lekkim szoku.
-Niesamowite... jak wygrasz to mógłbym dostać to cudeńko? Przyda nam się.- czekaj...co? Czy on chce ode mnie moje urządzenie? Wow.
-Jak wygram.- powiedział dalej zszokowany tym, że Anthony Stark we własnej osobie chce coś ode mnie.
Iron Man odszedł a ja poszłam do łazienki umyć ręce. Po tej całej rozmowie trochę się spociłam.
Po wyjściu z łazienki zobaczyłam, że zaczęła się kolejna konkuręcja i niestety nie zobaczyłam wyników poprzedniej. Trudno.
W sumie wiedziałam też jaka to konkuręcja, ponieważ wszyscy wyszli z sali drzwiami, które się tam znajdowały.
W ostanie chwili wyszłam spokojnie z sali kierując się w stronę dwu kołowego pojazdu, gdyż zauważyłam lawinę ludzi biegnącą w stronę wyjścia.
Stanęłam obok motoru. Widziałam na nim kilka sporych rys i zadrapań. Wywrotki też dawały po sobie jakiś znak. Założyłam kask na głowę i spoglądnęłam w stronę chłopaków. Widząc to, Alex (tak, w końcu wypowiedziałam jego imię) pokazał mi fucka. Życzył mi aby się zabiła. Wyczytałam to z jego gestu. Ja na to wsiadłem na motor i zagazowałam robiąc ślad z tyłu.
-Start!- słysząc to słowo, ruszyłam.
Sprawnie omijałam wszelkie przeszkody bez żadnej stłuczki. Na ostatniej prostej przyspieszyłam do granic możliwości. A przy mecie gwałtownie zachamowałam robiąc dość długi ślad. Po mału zdięłam kask z głowy i odłożyłam go na pojazd i niechętnie wróciłam do pozostałych uczestników.
Znowu wróciliśmy na salę. Telewizor znów ukazał tabele wyników. Tym razem byłam trzecia. Pewnie w teście wiedzy nie poszło mi najlepiej, ale spokojnie zostały jeszcze dwie konkuręcję.
CZYTASZ
4 Żywioły i Ja (Zawieszone)
Fiksi Penggemar"Moje oczy gwałtownie zaczęły zmieniać swój kolor. Moc, która tkwiła we mnie chciała się wydostać. Przygniotłam Starka do ściany. Moje ręce które trzymałam wokół jego szyi, zaczęły robić się gorące. Nikt nie próbował uratować swojego kolegi. Wtedy p...